plama-oleju

Kierowcy podróżujący w tej chwili drogą krajową nr 30 muszą liczyć się z utrudnieniami i powinni zachować szczególną ostrożność. Plama oleju ciągnie się od Pasiecznika w kierunku Zgorzelca, jezdnia jest bardzo śliska.

Po zeszłotygodniowej ulewie na wielu drogach do dziś zalegają kupy naniesionej z pól ziemi. W piątek po południu w taką pułapkę wpadł kierowca seata, który uszkodził miskę olejową i zanieczyścił olejem kilkaset metrów drogi powiatowej.

Poświęcili niemal dwie godziny pracy i zużyli wiele kilogramów sorbentu na usunięcie plamy substancji ropopochodnej, którą wczoraj ktoś zanieczyścił biegnącą przez Zarębę drogę wojewódzką.

O kolejowym pechu mówił dziś kierowca ciężarówki, który przywiózł koks do ogrzewania budynku dworca kolejowego w Lubaniu.

W sobotę po południu strażacy zostali zadysponowani do usuwania substancji ropopochodnej z drogi biegnącej przez Grodnicę.

Trochę zamieszania w ruchu drogowym wywołało zdarzenie do którego doszło dziś na skrzyżowaniu w centrum Lubania.

Na odcinku DK 30 między Biedrzychowicami a Lubaniem trwa usuwanie plamy oleju.

Przed 15. jeden z czytelników przekazał redakcji zdjęcie ul. Parkowej w tęczowych barwach. To efekt rozlania substancji ropopochodnej na mokrym asfalcie.

We wtorkowy wieczór kierowca BMW wyjeżdżający z Lubania w kierunku Zaręby stracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w drzewo. Przybyłych na miejsce policjantów przekonywał, że wpadł w poślizg na plamie oleju.