Juniorki rywalizowały na wyjeździe z Volley Wrocław. W pierwszym secie gospodynie po twardej walce wygrały 26:24. W drugim wrocławianki wygrały do 18. Mimo przegranych dwóch partii UKS nie poddał się i trzecią partię wygrał po dramatycznej walce 33:31. W kolejnej partii zespół trenera Krzysztofa Leszczyńskiego poszedł za ciosem, ale uległ 24:26. W kolejnym meczu UKS podejmie UMKS Volley Głogów. Spotkanie w hali w Biedrzychowicach 20 października, początek o 10.
Młodziczki z kolei były gospodyniami inauguracyjnego turnieju o Mistrzostwo Dolnego Śląska. Impreza odbyła się w hali ZSP im. Adama Mickiewicza. Mecze stały na dobrym poziomie. - Nasze zawodniczki grały siatkówkę na wysokim poziomie. Wygrana w pierwszym secie w meczu z MKS Chełmiec Wałbrzych 25:20, to ogromna determinacja i walka o każdy punkt - relacjonowała Ryszarda Leszczyńska ze sztabu szkoleniowego UKS.
Zadowolone z siebie zawodniczki UKS Lubań przespały set drugi, który przegrały 16:25. O wyniku meczu miał zdecydować trzeci set. - Szczęście nam sprzyjało, choć graliśmy z polotem i ambitnie. Prowadzenie 12:8 powinno dać nam wygraną. Niestety końcówka meczu to nasze błędy - dwa ataki w aut i błędy w przyjęciu). Przegrywamy 13:15 - opowiadała Ryszarda Leszczyńska.
Drugi mecz z AZS AWF Wrocław był całkiem inny. Lubanianki w pierwszym secie popełniały błędy w przyjęciu, brakowało im także skuteczności w ataku. UKS pierwszą partię przegrał do 12. Drugi set był najładniejszy w całym turnieju. - Twarda walka, mocne ataki, skuteczne bloki i niezłe obrony. Była też odważniejsza zagrywka. Takie sety chcemy oglądać częściej. Mimo przegranej tej partii 24:26 siatkarkom należą się pochwały i brawa - zakończyła Ryszarda Leszczyńska.
Skład zespołu z Lubania: Julia Juźwiak, Katarzyna Kładnik, Laura Zając, Zofia Rudnicka, Marta Partyka, Aleksandra Morawska, Kaja Ociesa, Katarzyna Gelleta, Kamila Dudek, Alicja Kisiel, Natalia Michalik.
Napisz komentarz
Komentarze