Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 22 kwietnia 2025 06:30
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Przegrana na inaugurację

Przedłużająca się zima sparaliżowała start rundy wiosennej w piłkarskich rozgrywkach. Dotychczas udało się rozegrać tylko pojedyncze spotkania. W miniony weekend jako jedni z nielicznych na boisko wybiegli juniorzy młodsi Łużyc Lubań. W debiucie w rozgrywkach II ligi wojewódzkiej ulegli na wyjeździe Polonii-Stal Świdnica 1:2.
Przegrana na inaugurację

Początek meczu należał do drużyny z Lubania. Efekty tego mogły przyjść w 11. minucie, lecz strzał Maksa Kwiatkowskiego o centymetry minął bramkę ekipy ze Świdnicy. Później inicjatywę przejęli gospodarze, którzy przesunęli grę na połowę Łużyc. Niewiele z tego jednak wynikało. Goście z kolei czekali na błąd rywali. Taki graczom ze Świdnicy przytrafił się w 16. minucie. Konrad Starczewski wbiegł przed stopera drużyny rywali, wyprzedził go i przed polem karnym został wycięty równo z trawą przez bramkarza Polonii. Arbiter podyktował rzut wolny, a sprawcę zdarzenia, ku zdziwieniu gości, ukarał tylko żółtą kartką. Świdniczanie po tym zdarzeniu zaatakowali jeszcze mocniej i wyszli na prowadzenie. Gospodarze w pierwszej połowie stworzyli sobie jeszcze kilka dogodnych okazji, ale Michał Górski spisywał się bez zarzutów. W 25. minucie mógł być remis, ale Konrad Starczewski w dogodnej sytuacji nie trafił czysto w piłkę, która ostatecznie padła łupem bramkarza ekipy ze Świdnicy. W pierwszej połowie miała miejsce jeszcze jedna kontrowersja.

Prostopadła piłka z głębi pola i znów bramkarz Stali w polu karnym trafia w nogi i piłkę prowadzoną przez Pawła Kuśmierza. Sędzia włożył gwizdek w usta, lecz dźwięku i reakcji nie było – relacjonował Konrad Murawski, trener Łużyc.

W drugiej połowie zespół z Lubania ruszył odważnie do odrabiania strat. Bliski wyrównania był Mikołaj Kuriata, lecz po jego strzale bramkarz gospodarzy popisał się fantastyczną paradą. W kolejnej sytuacji Seweryn Bakalarz ograł w polu karnym trzech przeciwników, ale ostatecznie nie udało mu się umieścić piłki w sieci. Siedzieliśmy na Świdnicy niczym szpak na czereśni – opowiadał Konrad Murawski.

Ataki gości w końcu przyniosły im powodzenie. Dzięki wysokiemu pressingowi Łużycom udało się odebrać piłkę. Błąd bramkarza rywali wykorzystał Starczewski, wpadł z futbolówką w pole karne i uderzył na 1:1. W kolejnej akcji pojedynek sam na sam z bramkarzem przegrał Mikołaj Pietroński. To się zemściło. Michał Górski nie porozumiał się z Konradem Janczakiem, a w wyniku błędu miejscowi po chwili szczęśliwie odzyskali prowadzenie. Łużyce nie poddawały się i walczyły do końca. Najbliżej wyrównania był aktywny w tym meczu Kuriata. Jego bombę z 20m na poprzeczkę zdołał jednak sparować golkiper drużyny ze Świdnicy. W kolejnej akcji Starczewski był zdaniem gości nieprzepisowo powstrzymywany w polu karnym, ale gwizdek arbitra kolejny raz milczał.

Był to mecz na remis, a nawet ze wskazaniem na nas. Liczy się jednak to co w bramce. Dwa gole straciliśmy po naszych błędach. Ale z drugiej strony też wykorzystaliśmy błąd bramkarza rywali. Martwią mnie nie wykorzystane sytuacje. Szkoda też, że główny sędzia nie zdecydował się pokazać bramkarzowi rywali czerwonej kartki, bo ta była ewidentna. Nie podyktował też na naszą korzyść rzutu karnego, mimo że miał dwie szanse. Nie opuszczamy głów i walczymy dalej. W środę kolejny mecz – powiedział Konrad Murawski.

28 marca o godzinie 17 Łużyce podejmą Kaczawę Bieniowice. W imieniu drużyny zapraszamy kibiców na stadion przy ul. Ludowej.

Polonia-Stal Świdnica – Łużyce Lubań 2:1 (1:0)

Łużyce: Górski – Witkowski (63 Orzechowski), Bakalarz, Czyruk (55 Chrząścik), Gajewnik, Wojtowicz, Starczewski, Kuśmierz (47 Janczak), Grabowski, Kuriata, Kwiatkowski (65 Pietroński).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Kobiety Kobietom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: avantiTreść komentarza: Jakie sa naprawde zniszczenia stadionu i jak to ma sie do samych stwierdzenien urzednikow po powodzi, ze uszkodzenia byly znikome? W jaki sposob tak mala ilosc wody spowodowala, az tak duze straty? Czy faktycznie uszkodzenia trybuny powstaly juz przed powodzia? Kto robil wycene tych uszkodzen i czy mozna zobaczyc dokumentacje fotograficzna? Czy sa jakies plany na zabezpieczenie stadionu znajdujacego sie na terenie zalewowym przed kolejna powodzia, ktora predzej czy pozniej i tak bedzie miala miejsce?Data dodania komentarza: 22.04.2025, 02:38Źródło komentarza: Poprosiliśmy burmistrza Lubania o wywiad. Czekamy na Wasze pytaniaAutor komentarza: avantiTreść komentarza: Czy zamierza pan w jakis transparentny sposob przedstawic wyniki dzialania lubanskiej Strazy Miejskiej? Patrzac na te wszystkie chodniki zawalone ciagle parkujacymi tam samochodami mozna miec powazne watpliwosci czy ci ludzie cokolwiek w Lubaniu robia. Wiele wskazuje na to, ze ich aktywnosc ogranicza sie jedynie do tego, ze raz na jakis czas wystawia mandat przyslowiowej "babci sprzedajacej nielegalnie pietruszke na chodniku". To skandal, ze ta instytucja musi byc finansowana przez samorzad, a efekty jej pracy sa tak mizerne. Sa miasta w ktorych, w ktorych Straz Miasta to perpetum-mobile, bo dochody z mandatow rekompensuja z nawiazka koszt ich dzialania. U nas pieniadze tez "leza na ulicy" tylko trzeba chciec sie po nie schylic. Nie mozna ludziom nagminnie lamiacym Kodeks Drogowy dawac tylko pouczen, bo nigdy sie nie naucza. Lubanskie Swiete Krowy musza w koncu zrozumiec, ze nie pod kazde drzwi mozna wjechac samochodem, bo konsekwencja tego bedzie kara administracyjna, a tylko mysl o jej nieuchronnosci moze ich powstrzymac. Jesli Straz Miejska nie potrafi tego wyegzekwowac to trzeba sie powaznie zastanowic nad sensem ich dalszyego isnienia. Pytanie: ile interwencji dotyczacych nielegalnego parkowania SM podjela przez ostatni rok i w jaki sposob one sie zakonczyly? Ile zostalo wystawionych mandatow, a ile bylo pouczen?!? Czy Miasto mialo z tego jakis przychod? Tak wiemy, ze SM ma rowniez inne zadania niz wystawianie mandatow, ale ile razy widzielismy jak przejezdzaja obok zle zaparkowanych samochodow (niejednokrotnie stojacych prawie na przejsciu dla pieszych) czasem nawet po kilka razy kompletnie te sytuacje ignorujac. Czas, aby ktos im sciagnal te klapki z oczu panie Burmistrzu!Data dodania komentarza: 22.04.2025, 02:17Źródło komentarza: Poprosiliśmy burmistrza Lubania o wywiad. Czekamy na Wasze pytaniaAutor komentarza: Ulubiony uczeńTreść komentarza: Jak człowiek teoretycznie wykształcony- Nauczyciel historii, wiedzy o społeczeństwie - może popierać lewacki antypolski rząd??? Czy nie wstyd panu trzymać z ludzmi ktorzy dzialają na szkode naszego kraju czy może jest pan po prostu lekko upośledzony jak ta cała reszta?Data dodania komentarza: 22.04.2025, 00:25Źródło komentarza: Poprosiliśmy burmistrza Lubania o wywiad. Czekamy na Wasze pytaniaAutor komentarza: JolkaTreść komentarza: Jako mieszkanka Lubania uważam że media powinny być wolne (neutralne) wiec opłacanie ich przez UM to już jest odpowiedź. No kto gryzie rękę która karmi?Data dodania komentarza: 21.04.2025, 22:25Źródło komentarza: Poprosiliśmy burmistrza Lubania o wywiad. Czekamy na Wasze pytania
ReklamaPowiat Lubań
Reklama