Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 25 listopada 2024 13:43
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Cenny remis w Warcie Bolesławieckiej

Łużyce Lubań w zaległym meczu rozgrywek klasy okręgowej zremisowały w Warcie Bolesławieckiej z tamtejszym GKS. Goście całą drugą połowę grali w osłabieniu.
Cenny remis w Warcie Bolesławieckiej

Autor: Łużyce Lubań

Gospodarze po efektownym zwycięstwie 12:0 z Lechią chcieli pójść za ciosem. Spore apetyty miał też grający trener GKS Krzysztof Kaliciak, który w spotkaniu z beniaminkiem z Piechowic zdobył 7 bramek. Rosnącej formy szkoleniowca ekipy z Warty Bolesławieckiej tym razem obawiały się Łużyce. Kaliciakiem zaopiekował się człowiek od zadań specjalnych w zespole z Lubania, a więc Tomasz Czuchryta. Jaki był tego efekt? - Tomek całkowicie zneutralizował zagrożenie. Całkowicie nie dał pograć swojemu przeciwnikowi - przyznał kierownik Łużyc Andrzej Krawczyk. Po pierwszej połowie więcej powodów do zadowolenia mieli gospodarze. Po faulu Łukasza Rogalskiego prowadzący spotkanie Piotr Bajer wskazał na wapno. Do piłki podszedł Kacper Wojciechowski i było 1:0. Jakby tego było mało tuż przed przerwą za brzydkie wejście z boiska usunięty został Marcin Fereniec. Wydawało się, że po przerwie GKS dobije rywala i zgarnie komplet punktów. Tymczasem Łużyce postawiły się i zdołały doprowadzić do remisu za sprawą bramki skutecznego ostatnio Kamila Młynarskiego. - Mieliśmy szanse nawet wygrać. Pachniało bramką na 2:1, lecz brakowało dokładności - relacjonował kierownik drużyny z Lubania. - Zagraliśmy słabsze spotkanie pod względem organizacji gry. Szczególnie w drugiej połowie brakowało gry piłką i szybszego doskoku do przeciwnika. Nie wykorzystaliśmy gry w przewadze, ale też nie robimy tragedii z wyniku. Graliśmy z dobrze dysponowanym rywalem, co widać po ostatnich wynikach Łużyc - powiedział Krzysztof Kaliciak, trener GKS.

GKS Warta Bolesławiecka - Łużyce Lubań 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Wojciechowski (31-karny), 1:1 Młynarski (65). Czerwona kartka: Fereniec (Łużyce, 44 - za faul). Żółte kartki: Kozioł, Jaśkiewicz, Wojciechowski, Pełdiak oraz Rogalski, Rymer, Kocuła. Sędziował: Piotr Bajer.

GKS: Różnicki - Puzio (66 Piekarz), Buchowski, Kaliciak, Krzysik, Martins, Orda, Pełdiak, Pyrka (50 Jaśkiewicz), Trykowski, Wojciechowski.

Łużyce: Trzajna - Rogalski, Kocuła, Gilewski, Czuchryta, Rymer, Młynarski (84 Jakimowicz), Macioszczyk, Bojdziński, Fereniec, Sitek (60 Starczewski).

W innym zaległym meczu Pogoń Markocice zwyciężyła Nysę Zgorzelec 3:0. Rozgrywki zostaną wznowione w marcu przyszłego roku.

Tabela po rundzie jesiennej

1. Leśnik Osiecznica    14    36    46:19
2. Włókniarz Leśna    14    31    46:17
3. Victoria Ruszów    14    31    32:20
4. Piast Wykroty    14    27    37:27
5. Pogoń Świerzawa    14    26    38:22
6. Hutnik Pieńsk    14    23    32:24
7. BKS Bolesławiec    14    21    37:17
8. Łużyce Lubań    14    20    21:20
9. Woskar Szkl. Por.    14    20    28:33
10. GKS Warta Bol.    14    18    42:34
11. Pogoń Markocice    14    12    18:51
12. Włókniarz Mirsk    14    10    13:34
13. Olimpia KG    14    9    17:39
14. Nysa Zgorzelec    14    7    15:35
15. Lechia Piechowice    14    7    13:44

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Winetu 25.11.2019 08:31
Felek czerwo... Hahahaha

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama