Pierwsza partia nie zwiastowała sukcesu gospodyń. Wrocławianki dominowały i wygrały pierwszą partię 25:10. Ale później to UKS pokazywał klasę. W kolejnych setach lubanianki wygrały 25:16 i 25:18. Liczna publiczność liczyła, że uda się zamknąć mecz w kolejnym secie. Ale ten padł łupem wrocławianek 25:27 i o wszystkim decydował tie-break. Wojnę nerwów wygrał zespół z Lubania 15:12 i cały mecz 3:2. Nie trudno sobie wyobrazić, że radość gospodyń po spotkaniu była ogromna (zobacz Radość naszych dziewczyn z kibicami - tutaj).
Fragment meczu możecie zobaczyć z kolei tutaj.
Kolejny mecz zespół trenera Krzysztofa Leszczyńskiego rozegra 15 grudnia w Głogowie z UMKS Volley.
Dodajmy, że w weekend grały także pozostałe grupy klubu z Lubania. Kadeci przegrali z liderem TS Chełmiec Wałbrzych 0:3(16:25, 22:25, 17:25). Młodziczki natomiast udały się na turniej do Kamiennej Góry, gdzie rozbiłyy tamtejsze KS Sudety 2:0 (25:11:, 25:11) oraz uległy MKS Polonii Świdnica I 0:2 (19:25, 20:25).
Napisz komentarz
Komentarze