Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 25 listopada 2024 06:50
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Jak Wam idzie zdalna nauka?

Za nami pierwsze dni zdalnej nauki. Dzieci i młodzież zamiast codziennie rano pakować plecak i biec do szkoły zasiada w domu przed komputerem i stara się zalogować, a później cierpliwie pobrać załączniki z lekcjami. Jak już komuś się uda to i odrobi zadanie, to zaczynają się mozolne starania o wysłanie zadań do nauczyciela.
Jak Wam idzie zdalna nauka?

Każdego dnia ponad 4,5 mln uczniów w kraju oraz przeszło 700 tys. nauczycieli próbuje zalogować się na e-dziennik, żeby wypełnić swój obowiązek szkolny. Niestety, w wielu przypadkach próby te są nieskuteczne. Nie działa nie tylko Librus, ale też Vulcan. Platformy te nie są przygotowane na takie obciążenie.

Irytacja uczniów i ich rodziców niejednokrotnie sięga zenitu. Dziecko musi się zalogować, bo będzie miało nieobecność, musi pobrać załączniki, których pobrać nie idzie, ma się wszystkiego samo nauczyć, odrobić lekcje i jakimś sposobem wysłać zadania do nauczyciela.

Problemy z logowaniem, problemy z pobieraniem załączników, problemy z wysyłaniem odpowiedzi, spędzają sen z powiek dzieciom, młodzieży i rodzicom, ale pewnie także wszystkim nauczycielom, którzy martwią się o przygotowanie młodego pokolenia.

W środę, po wielkiej burzy, setkach telefonów od poirytowanych rodziców i równie niezadowolonych nauczycieli ministrowie edukacji, cyfryzacji oraz pełnomocnik premiera odbyli spotkanie z przedstawicieli firm oferujących dzienniki elektroniczne.

- Podczas spotkania omówiona została bieżąca sytuacja związana z dostępem dyrektorów, nauczycieli, rodziców i uczniów do e-dzienników. Rozmawiano również o aktualnych problemach wynikających z obciążenia infrastruktury IT obsługującej e-dzienniki z uwagi na dużą aktywność ich użytkowników. Przedstawiciele firm podkreślili, że są to problemy przejściowe. Wszyscy operatorzy e-dzienników pracują obecnie nad usprawnieniami i przywróceniem pełnej funkcjonalności swoich systemów. Zarówno minister edukacji, jak i minister cyfryzacji zadeklarowali w tym względzie swoją pomoc - informuje Ministerstwo Edukacji.

Konkretnych informacji, kiedy ustąpią te przejściowe problemy niestety zabrakło. W czwartek z logowaniem wciąż były spore problemy. Niezrozumiałym dla wielu jest także brak możliwości dodawania załączników do maili na platformach edukacyjnych.

Kolejny niepokojący sygnał, jaki do nas dociera to kwestia techniczna. Nie wszystkie dzieci mają komputery, nie wszystkie bezpłatny szybki internet. Część uczniów zadania „odrabia” na telefonach. Są rodziny wielodzietne, które mają jeden komputer. Do odrabiania lekcji przydałaby się też drukarka, która jest w niewielu domach.

Minister Edukacji przypomina, iż Organ prowadzący szkołę może uczniom i nauczycielom użyczyć bezpłatnie, na zasadzie umowy cywilnej, sprzęt niezbędny do kształcenia na odległość. Do realizacji tego zadania organ prowadzący może upoważnić dyrektora szkoły. Ci, co mają braki sprzętowe powinni zgłaszać się do dyrekcji swoich szkół.

- Rzeczywiście problemy są. Mam dzieci w szkole i razem tego doświadczamy - potwierdza burmistrz Lubania Arkadiusz Słowiński.

- Z kolei zastępca burmistrza Mateusz Zajdel podkreśla, że nauczyciele mieli problemy z e-dziennikami. - Jeszcze w czwartek był problem z logowaniem się do systemu. Wynikało to z pewnością z przeciążenia. W piątek kłopotu już nie było.

Jak się dowiedzieliśmy problemu z nauką przez Internet nie mają uczniowie ZSP im. Adama Mickiewicza, którzy jednak korzystają z innej platformy. - Aktualnie lekcje są prowadzone na platformie Google classroom. Mamy świetny kontakt z nauczycielem (widzimy się i słyszymy). Tematy są prowadzone na bieżąco. Testy, kartkówki, sprawdziany będą przeprowadzane. Jeżeli chodzi o to czy ten typ nauki może zastąpić prawdziwą edukacje, to wydaje mi się, że w tym trudnym czasie nie ma lepszego sposobu na przeprowadzanie lekcji. Mimo wszystko jednak mam nadzieje, że jak najszybciej wrócimy do „normalności” - powiedział Konrad, uczeń ZSP.

W trudnej sytuacji jakiej się znaleźliśmy w edukacji dzieci i młodzieży niezwykle istotna jest rola rodzica, który musi zastąpić nauczyciela i wytłumaczyć dziecku matematykę, fizykę, chemię oraz odpowiedzieć na trudne pytania z biologii, czy języka obcego. Niestety, nie każdy rodzic sobie z tym radzi i nie każdy znajduje na to czas.

A jak Wam idzie zdalna nauka? Z czym macie największe problemy?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mama 21.04.2020 17:20
Drodzy rodzice! Sytuacja jest trudna dla wszystkich! Myślę, że odrobina dobrej woli, trochę samozaparcia i chyba da się zorganizować internet i jakiś w miarę działający komputer. Mamy 21 wiek i myślę, że nie jest to zbyt duży wysiłek intelektualny to ogarnąć. Mam dzieci, które korzystają ze zdalnego nauczania, wcale nie mam najszybszego internetu, wcale nie mam super nowoczesnego komputera. Kwestia tylko wydolności zoom-a. Z reguły działa. Nie będzie to trwało wieczność, a trochę techniki drodzy rodzice nikomu nie zaszkodziło... Podszkolicie się z obsługi komputera, trochę oznajmicie się z techniką. Wiedza szkolna też Wam nie zaszkodzi. Pozdrawiam

Baofenk 02.04.2020 19:13
Najlepiej idzie na Tik_Tłuku z udziałem kandydata na ponownego czyli tego samego prezydenta - A jak powiedział pewien polityk wysokiej klasy: „Prezydent nie jest głową państwa, to wstydliwy przypadek wybrania marionetki na to stanowisko”

Mama 31.03.2020 07:13
Jak dla mnie to jest poraszka sieci przeciąrzone kodow wszystkich nie dostajemy mam nadzieje ze na dluszy czas to sie nie sprawdzi

Kiedyś używano słownika ortograficznego 20.04.2020 21:06
Może warto powrócić do pierwszej klasy i pouczyć się z dziećmi? poraszka ? - porażka przeciąrzone ? - przeciążone

gość 30.03.2020 09:36
Nauka?? Jeśli zakładanie kont pocztowych, rejestracje na 7 platformach, odwalanie hurtowo poleceń, godziny spędzone przy komputerze ktoś nazywa nauką to jest po prostu pierd....! takie moje zdanie. PS; nie mam obowiązku posiadania komputera/ tableta/ telefonu z dostępem do internetu a okazuje się, że MUSZĘ a jak nie to nikogo nie obchodzi jak dziecko ma "uczyć się zdalnie"

Pedros 30.03.2020 11:50
Nawet nie masz obowiązku mieć coś więcej w głowie niż tyle co ci weszło razem z narodzeniem. W ogóle to nic nie musisz - połóż się i leż.... Przed telewizorem - jak masz.

Robin hood 29.03.2020 16:07
Najpierw strajk, ale damy radę

Cezary Cezary 29.03.2020 14:21
Darujcie sobie tą zabawę. Minister edukacji powiedział jasno, materiał przerobiony zdalnie jest oficjalnie uznany za nie przerobiony. :) *** dalej będzie ***em a mądremu nie potrzebne e-learningi czy inne lemingi.

cft 29.03.2020 09:35
Dlaczego nie poruszono kwetsii wielogodzinnego przygotowania lekcji przez nauczycieli i czasami żadnego zainteresowania, bo w ogóle pobrać materiał, ze strony starszych uczniów?

cft 29.03.2020 11:00
Korekta: Kwestii, by

Rodzic 29.03.2020 17:26
Nie przesadzajcie z tymi przygotowaniami, rzucicie zadania i macie wolne. A co ma.powiedziec pielęgniarka, która mu codziennie się przygotować na.ogromne ryzyko za niższe pieniądze. Jakoś mogła się dostosować do tej sytuacji, a inni tylko cały czas przeciążeni... Dobry nauczyciel potrafi swoją lekcje sprawnie i sensownie przygotować i parę mądrych zdań napisać. Jakoś niektórzy wysyłali już od początku

cft 29.03.2020 18:23
Ok, skoro tak Rodzic sądzi, to pewnie tak jest.

Krystyna 29.03.2020 08:32
Jak zwykle zwalono wszystko na rodziców, W domu jest troje dzieci, jeden laptop, do zrobienia sniadanie, obiad, kolacja, pranie prasowanie, sprzątanie i rodzic to też człowiek i chce książkę poczytać, KIEDY ?????? Cała rodzina i sąsiedzi pomagają dziecku rozprawki pisać, zadania z fizyki i chemii odrobić I co jeszcze ten rodzic ma zrobić ??????????????????

Wielodzietny-Wiechu 29.03.2020 14:36
Jak jeden laptop przy trojgu dzieci? A pinćset+ na co poszło? Nie chlać - kupić dzieciom sprzęt do nauki. Poza tym jak niski intelekt no to niestety pomagać musi rodzina i mogą sąsiedzi. Nauka czytania i pisania (no i rachowania) - jak widać po niektórych wpisach na tym forum - to podstawa powodzenia w życiu. ====== Nie prasować - nigdzie nie łazicie - nawet do kościołka!

Rumcajs 29.03.2020 19:04
Odezwała się inteligencja szpagatowa. Jeżeli ktoś ma 3 dzieci, i jeden laptop to znaczy że nie miał wcześniej potrzeby pozostawia dzieci sam na sam z komputerem. Do tego - część osób posiada komputery stacjonarne / laptopy bez kamery i nagle to dla nauki zdalnej jest problemem. Czemu bez kamery - bo nie była im nigdy potrzebna, tak samo jak w 90% polskich domów nie ma skanerów czy projektorów - nie są potrzebne. Gdyby dziś się chciało kupić laptop - pojawi się problem - GDZIE? Przez internet?

Beercia 30.03.2020 11:56
Kurier dostarczy pod drzwi. Kamerka kosztuje 35 zł - dostarczą razem z laptopem - tablety mają własne kamerki. Poza tym smartfon też jest odpowiedni do kontaktu z nauczycielem. Dla chcącego nie ma nic trudnego. Zaprawdę powiadam Tobie - w naukę dzieci warto inwestować - czasem nawet sobie od ust kieliszek odstawić....

??? 07.04.2020 20:51
Kupię 100 kamerek po 35 zł. Tylko gdzie

Mieszkanka 28.03.2020 19:24
To nie zdalna nauka, tylko wysyłana lista zadań do zrobienia.

Belfer 28.03.2020 16:41
Nauka jakoś idzie - tylko "byków" na forum coraz więcej.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama