O niecodziennym wybuchu agresji i spektakularnej zemście informuje portal lwowecki.info. Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek na ul. Dworcowej.
Dwóch mieszkańców Lwówka Śląskiego dokonało zniszczenia mienia poprzez rozbicie witryn i okien w lokalu gastronomicznym – wyjaśnia st. post. Olga Łukaszewicz z lwóweckiej policji, która dodaje, iż mężczyźni użyli do tego siekiery.
Jak się okazało, akt wandalizmu był działaniem pod wpływem emocji. To zemsta za kolejne już niedopilnowanie psa (amstaf), który kilka minut wcześniej pogryzł kobietę i jej małego pieska. Mężowi i synowi kobiety w obliczu bezradności i poczuciu krzywdy puściły nerwy. – tłumaczyła dziennikarzom lwóweckiego portalu poszkodowana kobieta.
Mężczyźni w wieku 24 i 54 lata po dokonaniu zniszczeń sami zadzwonili na policję i do wszystkiego się przyznali.
Z kolei właściciel amstafa przyznaje, że nie dopilnował psa, bije się w pierś i zapowiada wynagrodzenie krzywd. Pies uwolnił się, gdy on sprzątał wokół baru i napadł na przechodzącego psa i jego właścicielkę. Mężczyzna nie rozumie jednak jak można było zareagować w ten sposób i powybijać siekierą okna.
W tej chwili okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
Napisz komentarz
Komentarze