Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało, że od 1 września uczniowie wrócą stacjonarnie do szkół, a decyzję o ewentualnej nauce zdalnej, w razie pojawienia się ogniska COVID-19, będą podejmować dyrektorzy placówek po konsultacji z miejscowym sanepidem. Główny Inspektor Sanitarny wydał szereg zaleceń dla placówek edukacyjnych, które muszą spełnić by zachować w miarę możliwości reżim sanitarny. Wiadomo jednak, że szczególnie młodszych dzieci, nie sposób we wszystkim upilnować.
MEN wydało m.in. 10 zasad, do których powinni stosować się uczniowie:
- Masz gorączkę, kaszel lub inne objawy choroby, zostań w domu
- Często myj ręce
- Nie dotykaj oczu, ust i nosa
- Zrezygnuj z podawania ręki na powitanie
- Uważnie słuchaj poleceń nauczyciela
- Używaj tylko własnych przyborów szkolnych
- Spożywaj swoje jedzenie i picie
- Unikaj kontaktu z większą grupą uczniów, np. podczas przerw
- Jeżeli czujesz się źle lub obserwujesz u siebie objawy chorobowe, natychmiast poinformuj o tym nauczyciela
- Przestrzegaj zasad bezpieczeństwa na lekcjach
Zajęcia w szkołach powinny być tak zorganizowane i podzielone, aby w klasie możliwe było zachowanie dystansu między uczniami.
Rozpoczęcie roku szkolnego podzieliliśmy na dwie części. Na godzinę 9 przychodzą uczniowie pierwszych klas, wraz z rodzicami. Natomiast na godz. 11 pozostali uczniowie bez rodziców. Oczywiście obowiązuje reżim sanitarny. Wszyscy powinni przyjść w maseczkach i rękawiczkach. Mamy również dezynfektory, muszą być zachowane odległości. Kontakt między uczniami podczas rozpoczęcia roku szkolnego będzie ograniczony do minimum - mówi Beata Myśliwiec, dyrektor SP nr 1 w Lubaniu. Jeśli chodzi o późniejsze funkcjonowanie placówki to mamy bardzo dużo wytycznych ze strony GIS. Przy wejściach mamy dezynfektory. Uczniowie chodząc po terenie szkoły zakładają maseczki, zdejmują je w momencie gdy siadają do ławek. W czasie lekcji maseczki nie muszą być założone. Każdy z uczniów będzie miał wyznaczone swoje miejsce. Przedłużone zostały również przerwy do 15 minut, po to, by po każdej lekcji przemyć i zdezynfekować ławki. Uczniowie klas 4-8 będą chodzić do pracowni, gdy w tym czasie szkolne ławki będą dezynfekowane - wyjaśnia dyrektor Myśliwiec.
Jak przyznaje dyrektor SP nr 1 w Lubaniu, organizacja szkoły w trakcie reżimu sanitarnego nie jest prosta. Uczniowie w trakcie przerw będą mogli również swobodnie przemieszczać się korytarzami pod warunkiem założenia maseczki w budynku szkoły, na zewnątrz placówki maseczki nie będą wymagane.
Nie mogę pozostawić uczniów w klasach ponieważ nie mamy na tyle kadry, by ktoś non-stop mógł przebywać w klasach z uczniami. Chodzi też o bezpieczeństwo uczniów. Budynek jest bardzo wysoki. Po każdej lekcji klasy muszą być wietrzone. Nie możemy zostawić dzieci samych bez opieki w klasach z otwartymi oknami. To jest większe zagrożenie niż poproszenie uczniów o założenie maseczek i wyjście na przerwę. Każdy musi trochę pooddychać, choćby na boisku i przewietrzyć głowę między zajęciami - mówi dyrektor Beata Myśliwiec.
Godna pochwały jest też postawa nauczycieli, którzy szczególnie narażeni są na powikłania związane z COVID-19. W Lubaniu we wszystkich szkołach nauczyciele w wieku 50+ zdecydowali, że pozostaną w pracy mimo zagrożenia epidemiologicznego.
To są odpowiedzialni ludzie, którzy do tej pory pracowali zdalnie i wiedzą, że muszą we wrześniu spotkać się z dziećmi. Sprawdzić jaki jest realny poziom wiedzy dzieci, jak one sobie radziły przez ostatnie miesiące. Bierzemy pod uwagę, że zdalne nauczanie może wrócić, dlatego chcemy wykorzystać jak najlepiej ten czas na naukę stacjonarną - wyjaśnia dyrektor SP nr 1.
Wszystkie lubańskie szkoły będą funkcjonować w reżimie sanitarnym.
Nasze szkoły są przygotowane na powrót uczniów. We wszystkich placówka, oprócz SP nr 1, która organizuje się nieco inaczej, zajęcia będą odbywać się w salach, gdzie każda sala będzie przypisana konkretnej klasie. Nie będzie możliwości przemieszczania się po budynku szkoły. Przemieszczali się będą tylko nauczyciele między salami. Chodzi o to by zapewnić uczniom maksimum bezpieczeństwa. Jeśli chodzi o przerwy to wskazane jest by uczniowie spędzali je na świeżym powietrzu, oczywiście w miarę możliwości jeśli pogoda na to pozwoli - mów Mateusz Zajdel, z-ca burmistrza Miasta Lubań.
Jak dodaje burmistrz, uczniowie również będą rozpoczynali zajęcia o różnych godzinach, będą też korzystać z różnych wejść do budynku szkoły. Chodzi o to by jak najmniej uczniów miało ze sobą bezpośredni kontakt. Nauczyciele będą również korzystać z przyłbic, które mają zostać zamówione przez UM w Lubaniu i rozdysponowane między nauczycielami. W razie konieczności lubańskie szkoły będą mogły też wybrać hybrydowy model nauczania.
Jeśli zajdzie taka potrzeba to zaczniemy od wprowadzenia najmniejszych obostrzeń. Na przykład podzielimy klasy na pół i część uczniów będzie się uczyć stacjonarnie a część zdalnie. Co dwa tygodnie nastąpi wymiana grup. Natomiast klasy 1-3 zostałyby na nauczaniu stacjonarnym ponieważ oni zazwyczaj mają zajęcia tylko z jednym nauczycielem. Natomiast jeśli dojdzie do sytuacji, że będziemy musieli wprowadzić nauczanie zdalne, wówczas klasy 4-8 przejdą na zdalne, a klasy 1-3, jeśli będzie możliwość pozostaną stacjonarnie. No i wiadomo, najgorszy scenariusz jest taki, że niestety mamy sporo zachorowań i wszyscy uczniowie będą musieli przejść na zdalne nauczanie - wyjaśnia burmistrz Zajdel.
Zatem ile zachorowań w powiecie spowoduje ponowne zamknięcie szkół w Lubaniu?
Przechodzenie na nauczanie zdalne lub hybrydowe będzie uzależnione od ilości zachorowań w danym powiecie. Wytyczne mówią o tym, że aby powiat wszedł do strefy żółtej musi być od 6 do 12 zachorowań na 10 tysięcy mieszkańców. Aby powiat wszedł do strefy czerwonej tych zachorowań musi być 13 na 10 tys. mieszkańców przy czym mówimy o okresie dwóch tygodni. Czyli jak policzyłyśmy dla powiatu lubańskiego - dla strefy żółtej musiałyby być to 32,5 osoby chore w ciągu dwóch tygodni i 70,5 osoby w tym samym okresie, aby być czerwonym powiatem - wyjaśnia dyrektor PSSE w Lubaniu.
Dyrektorzy placówek nie kryją, że sytuacja jest dość problematyczna. Mimo wszystko zgodnie orzekają, że nauka stacjonarna dla uczniów jest dużo lepsza niż zdalna i liczą na to, że ilość zakażeń w powiecie zostanie na tyle mała, że rok szkolny będzie mógł przebiegać bez zakłóceń i wprowadzania nauczania hybrydowego czy zdalnego.
Napisz komentarz
Komentarze