Przejechali 20, 40 lub 60 km na cudownych krajobrazowo trasach Gór Izerskich przez Orle, Kobylą Łąkę nad Izerą, Halę Izerską, Rozdroże Izerskie, Rozdroże pod Zwaliskiem, Wysoki Kamień. Na podziwianie krajobrazów liczyć jednak nie mogli. Musieli skupić się na walce!
Już pierwszy kilometr pokazał, że łatwo nie będzie – w głębokim błocie nie sposób było normalnie, albo wręcz w ogóle, jechać, wielu zawodników rowery pchało bądź niosło. Takich odcinków było jeszcze kilka. W rozmiękłe, mokre, błotniste bajora zamieniły się trasy Dzielne Klapki i Woda Mineralna. Sporo sił kosztowało podejście z rowerami z Rozdroża Izerskiego na Rozdroże pod Zwaliskiem.
- Z wyścigu, który uchodził za łatwy, zrobiło się prawdziwe MTB! - komentowali zawodnicy. Ci, którzy startowali głównie z uwagi na Wielkiego Jakuszyckiego Szlema (trofeum za ukończenie w danym roku zimowego, Letniego i Rowerowego Biegu Piastów na najdłuższych dystansach), ale specjalizujący się w biegach na nartach i bez nich, mówili, że Rowerowy Bieg Piastów wydawał im się formalnością, a aura zamieniła go w wyzwanie wymagające poświęcenia i ogromnego wysiłku.
- Niesamowity wyścig. Tu nie ścigasz się z innymi, tu walczysz z samym sobą. Aura dodała totalnej pikanterii - to była rzeźnia, ale przyjemna rzeźnia – ocenił Karol Soból.
Każdy miał na trasie przygody, a bardzo wielu defekty sprzętu. Walczący o piątego Wielkiego Jakuszyckiego Szlema Janusz Czaplicki już na czternastym kilometrze złapał kapcia. Gdy przed oczami pojawiła mu się perspektywa klęski, paru rywali pomogło mu doprowadzić rower do stanu używalności, dzięki czemu wrócił do gry. Ukończył wyścig i dopiął swego: po raz piąty odebrał statuetkę Szlema. Zaszczytu tego dostąpiło 60 osób.
Klasę pokazali i na trasie rządzili zawodnicy specjalizujący się w kolarstwie górskim. Na najdłuższym dystansie GIGA (60 km) wygrali i nieoficjalny tytuł rowerowego króla Jakuszyc zdobyli Tomasz Mach i Katarzyna Dąbrowicz.
6 Rowerowy Bieg Piastów był wyjątkowy nie tylko z uwagi na pogodę i arcytrudne warunki. Z uwagi na ochronę środowiska zmieniona została jego trasa, a ze względu na pandemię start odbywał się w grupach do 150 osób. Przy wejściu do sektora startowego od rowerzystów wymagano, by zakryli usta i nos.
- Bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że 6 Rowerowy Bieg Piastów mógł się odbyć – mówi dyrektor zarządzająca Biegu Piastów Kaja Sznajdrowicz-Kręcichwost. - Jesteśmy niezwykle wdzięczni za pracę w tak trudnych warunkach wolontariuszom. Doceniamy po raz kolejny wsparcie partnerów i sponsorów. Osobiście dziękuję naszej dzielnej załodze ze stowarzyszenia Bieg Piastów. Ukłony dla wspaniałych zawodników!
Dystans GIGA (60 km)
Mężczyźni
1. Tomasz Mach 2:41:13
2. Aleksander Piech 2:42:18
3. Piotr Bereźnicki 2:42:26
Kobiety
1. Katarzyna Dąbrowicz 3:17:19
2. Alicja Marciniec 3:30:21
3. Anna Brodecka 3:44:42
Wyścig GIGA ukończyło 230 osób, w tym 24 kobiety.
Dystans MEGA (41 km)
Mężczyźni
1. Sebastian Wolny 1:47:35
2. Dawid Wrona 1:49:42
3. Mariusz Gałuszka 1:49:43
Kobiety
1. Dominika Niemiec 2:07:16
2. Anna Michalak-Warżała 2:12:33
3. Emilia Pingot 2:22:33
Wyścig MEGA ukończyło 267 osób, w tym 42 kobiety.
Dystans MINI (20 km)
Mężczyźni
1. Konrad Nowak 47:49
2. Tomasz Harkowy 48:14
3. Piotr Bujak 48:15
Kobiety
1. Magdalena Gronek 1:00:15
2. Natalia Chorostkowska 1:00:17
3. Anna Jałoszyńska 1:05:13
Wyścig MINI ukończyło 195 osób, w tym 53 kobiety.
Napisz komentarz
Komentarze