Sześcioosobowa rodzina turystów wypoczywała w Karpaczu. Niedzielę (28.01) postanowili przeznaczyć na zwiedzanie Szklarskiej Poręby. Pierwszym punktem miał być Wodospad Szklarki.
Tam doszło jednak do tragedii. W poszukiwaniu lepszego miejsca do zrobienia zdjęcia, 26-latek próbował wejść na wystające z wody głazy. Niestety poślizgnął się i wpadając do wody uderzył głową o kamień. Poniósł śmierć na miejscu na oczach swojej rodziny.
Czynności wyjaśniające prowadził na miejscu prokurator.
Napisz komentarz
Komentarze