Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 29 kwietnia 2025 00:05
Z ostatniej chwili!
  • Po 20. zgłoszono pożar budynku mieszkalnego w Pobiednej, na miejsce jadą kolejne zastępy straży pożarnej. Na miejsce jest utrudniony dojazd, strażacy muszą dowozić wodę
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Wszedł na zamknięty szlak. Omal nie zginął

Wczoraj goście hotelowi Domu Śląskiego, schroniska u podnóża Śnieżki, zauważyli człowieka osuwającego się Rynną Śmierci. Obywatel Czech może mówić o dużym szczęściu.
Wszedł na zamknięty szlak. Omal nie zginął

„Ratownik dyżurny, o godzinie 16:30 odebrał zgłoszenie od pracownika z Domu Śląskiego, który zauważył przez lornetkę spadającego mężczyznę w Rynnie Śmierci (zbocza Śnieżki). Po dojeździe ratowników, okazało się, że obywatel Czech chcąc skrócić sobie drogę, poszedł zamkniętym szlakiem niebieskim, z którego to osunął się po przewianych śniegach około 200m. Poszkodowany miał bardzo dużo szczęścia, ponieważ tylko z niewielkimi obrażeniami głowy został przekazany Horskiej Sluzbie, a następnie trafił do szpitala.” - czytamy w komunikacie Karkonoskiego GOPR.

Z komentarzy znajdujących się pod informacją wynika, że to goście Domu Śląskiego zauważyli spadającego mężczyznę i poinformowali o tym pracowników schroniska, którzy po sprawdzeniu zgłosili sprawę górskim ratownikom. Jak wygląda Rynna Śmierci i jak prowadzi się tam akcje ratunkowe zobaczycie na filmie ze szkolenia, które miało miejsce zimą 2011 roku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tekla 23.01.2018 23:32
Ci wszyscy nieodpowiedzialni ludzie, którzy nie grzeszą rozumem powinni potem dostawać rachunek za akcję ratowniczą!!! Głupich nie sieją sami się powinni eliminować, ale po co ryzykować życiem ratowników?

Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Zajęcia korekcyjne
Rolki
owd
Wystawa Magdalenki
Szkrab
noc muzeów
LAWA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama