Zespół na półmetku sezonu zajmuje siódmą pozycję ze stratą 16 punktów do prowadzącej w ligowej stawce Victorii Ruszów. Jedno jest pewne. Wiosną zespół trenera Rafała Wichowskiego, który w trakcie jesieni ponownie przejął stery nad drużyną, bardziej będą interesowały ruchy w dolnej części tabeli. Przewaga lubanian nad strefą spadkową jest bowiem zaledwie kilkupunktowa.
W niedzielę lubanianie wystąpili w halowym turnieju, który odbył się w Mirsku. Znaleźli się poza podium tej imprezy.
Oficjalnie zespół przygotowania do rundy wiosennej rozpocznie się 16 stycznia. Nie będzie brał w nich udziału Krystian Majer, który wraca do Stelli Lubomierz. Łużyce w ramach przygotowań rozegrają serię gier kontrolnych. Na sztucznym boisku w czeskim Frydlancie zmierzą się kolejno z Włókniarzem Mirsk (27 stycznia, g. 17), Lotnikiem Jeżów Sudecki (3 lutego, g. 15), Sudetami Giebułtów (10 lutego, g. 11), TS Parzyce (17 lutego, g. 15), Karkonoszami Jelenia Góra (24 lutego, g. 13) i Pogonią Markocice (4 marca, g. 14).
Na zakończenie przygotowań w Studniskach Łużyce zagrają jeszcze z tamtejszymi Błękitnymi (10 marca, godzina do ustalenia). Ogólnie rzecz biorąc mamy zamiar rozwijać indywidualnie młodych zawodników tak żeby w niedługim czasie stworzyć z nich mocną na lokalne warunki drużynę - powiedział Rafał Wichowski, trener drużyny z Lubania.
Napisz komentarz
Komentarze