Pojedynek z Legią kończył I rundę sezonu zasadniczego PLK, którą zgorzelczanie mogą zaliczyć do udanych. Podopieczni trenera Michaela Claxtona z bilansem 9. zwycięstw i 6. porażek uplasowali się na piątym miejscu w tabeli. Dzięki temu wynikowi w połowie lutego br. wezmą udział w turnieju finałowym Pucharu Polski, który odbędzie się w hali Arena Ursynów w Warszawie. Losowanie par ćwierćfinałowych odbędzie się w czwartek w warszawskim ratuszu.
W niedzielę czarno-zieloni przywitali się ze stolicą Polski w pięknym stylu. Drużyna z przygranicznego miasta wykorzystywała przede wszystkim swoją przewagę pod koszem (Brad Waldow miał w tym meczu 19 punktów i 10 zbiórek) i popisywała efektownymi akcjami m.in. w wykonaniu Kacpra Borowskiego.
20-punktowa przewaga uśpiła jednak przyjezdnych w trzeciej kwarcie. Legia zanotowała serię 13-0, a Joseph Wall trafiał jak natchniony z dystansu (3/4). Beniaminek PLK był w stanie zniwelować prowadzenie PGE Turowa do 4 ”oczek”, ale zimną krew na linii rzutów wolnych zachowali Ayers i Borowski, dzięki czemu zwycięstwo pojechało do Zgorzelca!
Legia Warszawa - PGE Turów Zgorzelec 71:81 (12:21, 14:21, 25:19, 20:20)
Legia: Beane 22, Wall 15, Mickelson 13, Robak 8, Selakovs 5, Wilczek 3, Andrzejewski 2, Tharpe 2, Kukiełka 1, Aleksandrowicz 0, Linowski 0.
PGE Turów: Ayers 21, Waldow 19, Balmazović 14, Borowski 14, Bochno 6, Camphor 3, Patoka 2, Petrukonis 2, Jarecki 0, Koelner 0.
Napisz komentarz
Komentarze