Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 27 listopada 2024 14:03
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Dwie osoby ciężko ranne

Do bardzo groźnego wypadku doszło około godziny 13.00 w Godzieszowie.
Dwie osoby ciężko ranne

Samochód osobowy Renault Twingo jadący w kierunku Wykrot na drodze nr 94, na przejeździe kolejowym w Godzieszowie wpadł prawdopodobnie w poślizg i dachował. Auto znalazło się ostatecznie w rowie kołami do góry.

Strażacy musieli rozpruwać auto, aby wyjąć dwie uwięzione osoby. Stan tych osób jest bardzo ciężki. Trzecie osoba jadąca tym samochodem jest lekko poturbowana. Na miejscu są karetki pogotowia i policja i kilka zastępów straży pożarnej.

Droga w tym miejscu będzie zablokowana przez kilka godzin.


Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne

Dwie osoby ciężko ranne


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Polak 27.12.2017 19:37
Małe lekkie autka z Niemiec przeznaczone do jazdy miejskiej a nie do szaleńczej eskapady z dyletantem za kółkiem który z prostego niegroznego poślizgu generuje sytuację bardzo grozną i tragiczną w skutkach. Dla tak małego i lekkiego pojazdu prędkość 100 km/h jest jak dla porsche 300 km/h i tu wszystko zależy od umiejętności kierującego,8 na 10 kierowców nie posiada umiejętności wyprowadzania pojazdu z poślizgu,w przypadku kobiet jest to 100% kierujących pań nie ma bladego pojęcia w jakich miejscach o tej porze roku można spodziewać się odcinków jezdni suchych i oblodzonych a to jedna z głównych przyczyn czołówek,dachowania i tragicznych piruetów.Miałem w swoim życiu setki kontrolowanych poślizgów,bo każdy poślizg można zacząć kontrolować od pierwszego momentu jego pojawienia się,tylko po prostu trzeba metodą lekkich treningów przyswoić sobie pewien zestaw szybko wchodzących w krew manewrów które to z pozoru bardzo grozną chwilową utratę kontroli nad pojazdem w ciągi jednej lub dwóch sekund pozwala na ponowne przejęcie kontroli nad autem,a po minucie wogóle o tym fakcie nie pamiętamy,kto tego nie zrozumie nigdy nie będzie bezpiecznym kierowcą. Przez prawie 40-lat za kółkiem nigdy nie miałem nawet stłuczki nie mówiąc o przypadkach poważniejszych,nie interesuje mnie czy ktoś mi w to uwierzy lub nie,ale jako 10-letni chłopak jeżdziłem z ojcem po szosie z oczywiście o wiele mniejszym natężeniem ruchu i to właśnie on nauczył mnie jak jezdzić szybko,efektywnie i bezpiecznie,a wtedy nie było pasów bezpieczeństwa i poduszek więcej niż w sypialni,zderzenie czołowe w tamtym czasie w 99,9% to była śmierć,a piesi chodzili po jezdni jak psy czy koty nie zwracając uwagi czy to droga czy orane pole,mimo tego bardzo miło wspomina się tamte czasy.

megafaka 29.12.2017 18:21
..Szanowny kolegoPo pierwsze 50 lat temu to na drodze można było prędzej zobaczyć zaprzęg konny lub zdezelowanego Stara czy Syrenkę.Po drugie co innego kontrolowany poślizg ,co innego nagłe niespodziewane zdarzenie na drodze - które nawet najbardziej przewidywalny kierowca może nie przewidzieć.Po trzecie zawodowo jeżdżę prawie 30 lat z małymi przerwami jednakże miałem w swej karierze kilka nie groźnych wpadek...jak inni koledzy za kółkiemCzwarte - to byś się zdziwił jak nie które kobiety dają sobie radę za kółkiem i to nie tylko osobówką....Że nie wspomnę o nauce jazdy po ulicy ....bzdura !!! w czasach Milicji ( no chyba że po lesie lub kartoflisku)Nie znam też ze swego środowiska kolegi - który nie miałby w swej karierze ani jednego incydentu związanego z prowadzenia samochodu na co dzień.Nie bronię tutaj żadnych piratów drogowych i tak samo tego nie pochwalam,ale też nie lubię Pragmatyków - którzy z reguły też nie są do końca idealistami..Wniosek:Albo nie do końca rozumiesz co piszesz,albo tylko w Niedzielę jedziesz na Główną Mszę czyli Sumę by tam składać modły o pójście z butami do Nieba.A na Plebani to można sobie do woli trenować kontrolowane poślizgi.....

Kobieta 30.12.2017 12:33
Wypraszam sobie! Jestem kobietą, jeżdżę od 11 lat i ani jednego wypadku nie miałam. Potrafię dostosować prędkość do panujących warunków, czyli odróżniam nawierzchnię. Proszę nie wrzucać wszystkich kobiet do jednego worka! Podłość!

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama