Wykopana puszka z taśmą filmową
Znaleziska dokonano 17 kwietnia w wykopie przy ul. Piramowicza w Lubaniu. Podczas prac archeologicznych na jednej z działek budowlanych, zlokalizowanej w najstarszej części miasta, natrafiono na zaskakujący artefakt. W jednym z wykopów archeolodzy natrafili na niemiecką puszkę do przechowywania taśm filmowych. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Duży ciężar wskazywał, że zawartość puszki jest nieuszkodzona, dlatego zabytek trafił do specjalistów, by otworzyli go w odpowiednich warunkach. Nieodpłatnego zbadania znalezionej puszki filmowej podjęła się Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny oraz Archiwum Filmowe 1 - Chełmska, które po wielu przygotowaniach, w tym prześwietleniu puszki promieniami rentgenowskim, otworzyły znalezisko. Niestety...
Puszka na taśmę okazała się być jednak pusta nie licząc rdzy oraz mokrych i ciężkich trocin, które poprzez swój ciężar sugerowały coś innego. Przygoda z "taśmą" dobiegła końca, liczyliśmy na więcej, jednak nie poddajemy się i z pewnością niejedne godne uwagi znaleziska są jeszcze przed nami i Wami. - piszą w mediach pracownicy Muzeum Regionalnego w Lubaniu.
Skąd trociny w puszcze? Jak wyjaśniał nam Łukasz Tekiela, dyrektor muzeum, widział zdjęcia negatywów filmowych przechowywanych właśnie w trocinach. Możliwe, że w tym przypadku było podobnie, jednak ktoś zabrał filmy a pozostawił puszkę z samymi trocinami.
Do tematu wykopalisk przy ul. Piramowicza z pewnością jeszcze wrócimy, bo jak się nieoficjalnie dowiadujemy oprócz puszki po taśmie filmowej znaleziono tam kilka drobnych, ale ciekawych artefaktów.
Napisz komentarz
Komentarze