Faktycznie ciężarówka utknęła na jednym z pasów lubańskiej przelotówki w stronę Zgorzelca. Kierowca auta na bolesławieckich numerach rejestracyjnych przejeżdżając pod wiaduktem kolejowym nie zmieścił się z ramieniem hydraulicznego dźwigu samochodowego.
Auto utknęło i przez około 40 minut blokowało jeden pas ruchu. W końcu kierowca uwolnił ciężarówkę i odjechał w stronę Bolesławca.
Ślady na wiadukcie wskazują, że to nie pierwszy transport, który nie zdołał pod nim przejechać. Na szczęście wiadukt kolejowy ma solidną konstrukcję i nie jest za każdym razem niszczony jak usytuowana kilkaset metrów wcześniej drogowa kładka dla pieszych.
Napisz komentarz
Komentarze