Pozostawienie dziecka w rozgrzanym aucie to przestępstwo
Kodeks karny za narażenie życia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Dokładnie ten zapis dotyczy również nieodpowiedzialnego zachowania, jakim jest pozostawienie dziecka w upalny dzień w rozgrzanym aucie.
- Gdy na zewnątrz panuje temperatura 33°C, w zaparkowanym aucie po 20 minutach może być już 50°C., a po upływie 40 minut prawie 60. W prawie taka sytuacja określana jest jako stan wyższej konieczności – ratowania życia. Policjanci reagują natychmiast, kiedy widzą takie sytuacje. Nie ma znaczenia, jak długo maluch cierpi. Potrzebna jest natychmiastowa reakcja – wyjaśnia nam Jakub Sawicki z zespołu prasowego elbląskiej policji.
Czy szybę może wybić tylko policjant?
Kiedy znajdziemy się w podobnej sytuacji, często zastanawiamy się, czy wybicie szyby w cudzym aucie nie ściągnie na nas odpowiedzialności za spowodowanie zniszczenia. Jakub Sawicki przekonuje jednak, że konsekwencji, włącznie z zarzutami karnymi, mogą w takiej sytuacji obawiać się jedynie nieodpowiedzialni opiekunowie dziecka.
- Każdy może wybić szybę w cudzym aucie, jeśli zaniepokoi go widok dziecka zamkniętego w rozgrzanym samochodzie. W takich sytuacjach rodzi się pytanie, czy czekać na przybycie służb lub rodziców, czy ratować dziecko, wybijając szybę. Przed odpowiedzialnością za zniszczenia mienia chroni tu stan wyższej konieczności – przekonuje rzecznik.
W takich okolicznościach każda sekunda jest na wagę ludzkiego życia, dlatego bez wahania należy stłuc szybę. Trzeba jednak wybrać tę, która jest daleko od młodego pasażera, aby nie zrobić mu krzywdy podczas wybijania.
A co w przypadku, kiedy uchylona jest szyba?
Kiedy na zewnątrz panują upały, samo uchylenie szyby nie zda się na zbyt wiele. Rozgrzane auto nie wytraci przez niewielką szczelinę nadmiaru ciepła. Wnętrze pojazdu nadal może stanowić śmiertelne zagrożenie dla dziecka, które nie ma się jak z niego uwolnić. Dlatego warto interweniować i mieć pewność, że zapobiegliśmy tragedii.
- Jest to nawet nasz obywatelski obowiązek. Określa to nawet kodeks karny. W art. 162 § 1. Czytamy, że za nieudzielenie pomocy człowiekowi znajdującemu się w bezpośrednim zagrożeniu nie udzieli pomocy, jeśli ma taką możliwość bez narażenia swojego życia i zdrowia, podlega karze do 3 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia Jakub Sawicki.
Napisz komentarz
Komentarze