Mężczyźni, poruszający się Skodą na czeskich numerach rejestracyjnych, wchodzą na podwórka i zagadują mieszkańców.
Tłumaczą, że mają z czymś problem, coś się zepsuło, ale mają w dobrej cenie narzędzia Makity. Jeden z mężczyzn jest dobrze ubrany i mówi po polsku z czeskim akcentem. - usłyszeliśmy w słuchawce telefonu.
Wprawdzie to nie przestępstwo, jednak należy zachować zdrowy rozsądek i pamiętać, że narzędzia kupuje się w sklepach, gdzie w razie awarii możemy skorzystać z prawa rękojmi czy gwarancji. Może zdarzyć się też tak, że będą pochodzić z kradzieży, a objazd wioski to jednocześnie złodziejski rekonesans.
Napisz komentarz
Komentarze