Sudecki Festiwal Minerałów to międzynarodowa impreza, która przyciąga do Lubania zarówno wystawców, handlowców, kolekcjonerów jak i osoby, które z minerałami mają niewiele wspólnego, albo dopiero zamierzają rozpocząć tę przygodę. Na około 120 stoiskach zobaczymy minerały i biżuterię oferowane przez sprzedawców z Pakistanu, Afganistanu, Indii, Maroka, Czech, Węgier, Austrii, Niemiec i oczywiście Polski.
Zapytaliśmy Łukasza Tekielę, co wyjątkowego jest w tegorocznych wystawach, które możemy zobaczyć w gablotach Muzeum Regionalnego i Wieży Brackiej.
Proszę sobie wyobrazić, że w ciągu tych trzech dni w Lubaniu prezentowane są okazy mineralogiczne, które niejednokrotnie uchodzą za najlepsze okazy w skali świata. Na przykład prezentujemy najlepszy agat z Argentyny ,który uważany jest za lokalizację, która produkuje jedne z najlepszych agatów na świecie. Proszę sobie wyobrazić, że prezentujemy kryształ anhydrytu, który jest najlepszym kryształem anhydrytu na świecie, prezentujemy jedne z najlepszych jeżeli nie najlepsze okazy dioptazów z Afryki, prezentujemy najlepszy okaz aragonitu. Tego typu minerałów jest na wystawach mnóstwo. Jeżeli chcielibyśmy zobaczyć w Polsce w muzeum lub na jakiejkolwiek wystawie takie okazy nie zobaczycie ich, co więcej nie zobaczycie ich nawet na imprezach europejskich. Nasze wystawy wielokrotnie przerastają lub dorównują wystawom w Monachium, które jest drugą największą imprezą mineralogiczną na świecie. Więc to, co możecie obejrzeć w muzeum w Lubaniu, gwarantuję 90% ludzi nigdy w życiu nie zobaczy takich rzeczy nigdzie indziej. Więc jest to niepowtarzalna okazja. Co więcej mamy te wystawy do końca września, a kosztuje nas to tyle ile płaci się za dwugodzinny koncert. Do Lubania przyjeżdżają oglądać te wystawy ludzie z czołówki świata mineralogicznego, wczoraj w lubańskim muzeum byli wszyscy najważniejsi kolekcjonerzy agatów z Niemiec, oni przyjechali nieraz setki kilometrów do Lubania właśnie dla tych wystaw.
Napisz komentarz
Komentarze