W poniedziałek policjanci zgorzeleckiej drogówki zatrzymali rekordzistę. 28-latek z powiatu zgorzeleckiego prowadził auto mimo 10 czynnych sądowych zakazów kierowania pojazdami.
W polskim prawie jest sporo przypadków gdy sąd może orzec zakaz kierowania pojazdami, najczęściej dzieje się tak gdy kierowca dopuszcza się przestępstwa bądź wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, na przykład prowadzi pod wpływem lub po użyciu alkoholu lub środków odurzających.
Niestety przykład 28-latka pokazuje, że prawo jest nieskuteczne, bo ten z premedytacją ignoruje sądowe wyroki. Niestety podobnych przypadków jest coraz więcej i bardzo często okazuje się, że zatrzymany nie stosuje się do innych zakazów – prowadzenie „pod wpływem”, brak przeglądu czy ubezpieczenia OC. Co ciekawe, zakazowcy rzadziej łamią inne przepisy bo... starają się nie zwracać na siebie uwagi.
Przyczyną takiego zachowania jest niska dotkliwość kary i niewielka szansa na wpadkę. Wystarczy trzymać się przepisów i kilku prostych zasad. A w razie wpadki sąd zwykle orzeka niewielką grzywnę i... kolejny zakaz. Dzieje się tak, mimo że sądy mogą ukarać takiego kierowcę pozbawieniem wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Napisz komentarz
Komentarze