Od pierwszego gwizdka sędziego Raka, to podopieczni trenera Rodziewicza próbowali sforsować dobrze ustawioną formację ofensywną naszego zespołu. Z lewej jak i z prawej strony próbowali: Wiedro, Schonung, a między nimi próbowali się przebić Marzec z Serdecznym, ale nie przyniosło to skutku. Kwisa w zamian kontratakowała, zabrakło jednak ostatniego podania i skutecznego wykończenia. I tak do 33 minuty, kiedy to piłkarze Gryfa wykonali rzut rożny. Piłkę idealnie dorzucił z rogu Schonung i Wiedro celnie przymierzył głową - otwierając wynik meczu. Gryf jednak długo nie cieszył z prowadzenia. Kwisa dobrze przeprowadziła kontrę - piłkę otrzymał Rojek i w 36 minucie skierował futbolówkę w prawy górny róg bramki. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie.
W drugiej połowie oba zespoły na zmianę miały lepsze okresy gry, cios za cios, akcja za akcję. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce, rozciągaliśmy grę na skrzyła raz do Drzymały na lewą stronę, raz do Żarkowskiego na prawą stronę i do środka do Ostrejki. Pod polem karnym Gryfa naprawdę dużo się działo. Tak jak w pierwszej, tak i drugiej połowie zabrakło wykończenia. W ostatnich 25 minutach gry swoich sił ze strony Gryfa próbował m.in. Serdeczny, Schonung, Marzec czy Wiedro, bez powodzenia. Gryf miał jednak stały fragment gry z rzutu rożnego w wykonaniu Schonunga, najwyżej wyskoczył Khodzamkulov i wykorzystując swój wzrost strzelił z główki drugiego gola dla Gryfa. Nasz zespół pod koniec spotkania miał jeszcze jedną okazję by wyrównać stan meczu. Piłki meczowej nie wykorzystał Ostrejko, który minimalnie chybił i piłka przeszła obok prawego słupka. Sędzia Rak zakończył spotkanie.
Wynik 2:1 daje awans dla Gryfa. Mimo porażki, nie mamy czego żałować. Ten mecz naprawdę dużo nam pokazał przed startem ligi. Nasz zespół z taką grą będzie naprawdę groźny - to nie jest żadna przesada.
Gratulujemy awansu piłkarzom Gryfa i życzymy powodzenia, na dalszym etapie tych prestiżowych rozgrywek i sukcesów w lidze. Za taką postawę i walkę do końca naszemu zespołowi należą się słowa uznania. Wszyscy dobrze się spisali. Teraz przed nami liga.
Reklama
Kwisa Świeradów odpada z Pucharu Polski
Bramkę dla Kwisy zdobył Michał Rojek (36'). Kwisa Świeradów w meczu z Gryfem zagrała bardzo dobre spotkanie, przez całe 90 minut nie brakowało emocji. Gra obu zespołów była bardzo wyrównana.
- 24.08.2017 10:04 (aktualizacja 15.08.2023 15:20)
Napisz komentarz
Komentarze