W dzień Wszystkich Świętych komunikacja miejska będzie darmowa

Odwołać tę akcję - szkoda kasy i czystego powietrza - pogoda zapowiada sie piękna - niemalże letnia. Gawiedź pójdzie rodzinnie spacerkiem... Na zdrowie to wszystkim wyjdzie.

Ciekawa jestem na którym nagrobku w te święto zmarłych pobiją rekord w ilości zniczy? Jak widać z roku na rok ten pierdolec ma się coraz lepiej. Na każdym obok musi być więcej niż na sąsiednim.

Około 1 listopada na rozkaz papieży i biskupów i innej rangi katolickich szamanów założysz ciepłe palto i udasz się do nekropolis, by oddawać hołd tym, którzy już odeszli - ponoć - do nieba. Tylko niektórzy do piekła! Tak zostałeś nauczony. Już "za parę dni", będzie jedno z najbardziej niezgodnych z Nauką Jezusa zwanego Chrystusem świąt katolickich – tzw. „Wszystkich Świętych”. Choć na co dzień – jako ateista - nie używam tego określenia, dziś zrobię wyjątek, by nie było żadnej wątpliwości, o czym piszę. Rozłożą się ludziska w „miejscach targowych” od „bramy do bramy”, ze swoimi lampionami i świecidełkami, potocznie zniczami zwanymi. Wystawią sobie straże, ponieważ majdanu nie warto zwijać na noc. Biznes to biznes. Widać na pierwszy rzut oka, że producenci tychże zniczy prześcigali się wzajemnie, ponieważ ich koloryt i „w szkle rzezanie”, niejednego może przyprawić o zawrót głowy. Bywają także malunki na tychże. Jednak nie mają one z wiarą absolutnie nic wspólnego, ponieważ ich Pan Bóg, w którego ponoć wierzą, już na Górze Synaj zabronił Mojżeszowi wykonywania jakichkolwiek podobizn Jego Boskiej Postaci. Zauważyłem kiedyś, że w tym kwiatowo – zniczowym interesie, również biorą udział przedstawiciele innych wyznań. Czas przecież jest odpowiedni, a to, że zapłatą są srebrniki, nie ma żadnego znaczenia. Kościół tak umiłował mamonę, że wprowadził na ten czas „wypominki”. Papieże głoszą, że dzień, o którym piszę, jest dniem poświęconym tym, którzy „uprzedzili nas, ludzi, w drodze do Pana Boga”. O sakralna obłudo! O eklezjalna hipokryzjo! Powiadają, że jacyś święci wypraszają nam łaski u Pana Boga? Powiadają też, że wstawiają się za nami? Twierdzą, że tam w Bożym Królestwie już są obecni przed ustanowionym przez Pana Jezusa – zmartwychwstaniem? Wchodzą w jawny w zatarg z Majestatem Boskim, a wszyscy ci, którzy ich popierają, uczestniczą w tym świętokradczym grzechu. Czytajcie zatem uważnie, ponieważ Słowa, które zacytuję, obracają ich naukę w perzynę. Zmiatają ją z powierzchni ziemi udowadniając, że to Boskie Prawo się liczy, a nie, widzimisię szamanów Kościoła czyli papieży i biskupów. ++++++++++ „(2) W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce. (3) A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli”. Ewangelia wg Jana 14: 2-3 ++++ Tak, z powyższej Mowy Jezusa jasno wynika, że gdy przyjdzie znowu to wtedy dopiero i tylko wtedy, jak powiada Zbawiciel, „weźmie was - bo nie mnie - do siebie, abyśmy my byli tam, gdzie On Jest”. Zaś Wy ogłupiacze narodu, ubierzecie ciepłe ubrania by w powadze i skupieniu udać się na cmentarz w ten pierwszy dzień listopada. Jednak w tym dniu, nie będziecie oddawać czci Panu Jezusowi, ani tym, którzy odeszli. Nie, ani Panu Jezusowi, ani tym, którzy ponoć są w Niebie. Zatem jeśli nie Panu Jezusowi, to komu? Może już wiecie, kogo mam na myśli? Macie swojej mitologii taką postać zwodzicielską. Nie słyszycie tego chichotu?

Zbędne to - szkoda czasu, taboru, paliwa - czyli kosztów. Zaapelujcie raczej aby gawiedź cmentarna pobieżała po nogach, spacerek każdemu dobrze zrobi - nawet jak będzie siompiło.