Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 25 kwietnia 2025 08:10
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Nie żyje Jerzy Połomski. Piosenkarz zmarł w wieku 89 lat

Wykonawca takich nieśmiertelnych przebojów jak „Cała sala śpiewa”, które kiedyś śpiewała cała Polska, spocznie na Cmentarzu Powązkowskim. Jerzy Połomski odszedł w poniedziałek (14 listopada) wieczorem.

Piosenkarz zostanie pochowany w Warszawie, bo takie było jego życzenie. Urodził się jednak w Radomiu 18 września 1933 r. Połomski nie było jego prawdziwym nazwiskiem. Na świat przyszedł jako Jerzy Pająk.

Był wykształconym piosenkarzem. Ukończył Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Śpiewu uczył się tam od sławnego Ludwika Sempolińskiego.

Połomski zaczynał karierę na scenie jako aktor. Debiutował w 1957 roku w Teatrze Buffo. Później występował w Teatrze Syrena. Jednak to piosenka estradowa była jego przeznaczeniem.

W 1959 r. Połomski zadebiutował na płycie „Podwieczorek z piosenką”. Od razu zyskał popularność, a kolejne albumy tylko ją umocniły. To były „Nie zapomnisz nigdy” z 1972 r. „Warszawa moja miłość” z 1974 czy „Z tobą świat nie ma wad” z 1976 roku.

Połomski był niekwestionowaną gwiazdą. U szczytu kariery występował nie tylko w Polsce, ale także w Anglii, Danii, Czechosłowacji, na Węgrzech, w ZSRR, Jugosławii czy na Kubie. Bywał w USA. W 1974 r. został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. To była nagroda PRL-owska, ale nowa władza także doceniała Połomskiego. W 2000 r. otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, a w 2008 r. Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

Nawet jeżeli ktoś nie kojarzy Połomskiego ze sceny, to na pewno zna jego największe przeboje: „Cała sala śpiewa” czy „Bo z dziewczynami”.

Jerzy Połomski w 2021 zamieszkał w Domu Artysty Weterana w Skolimowie. Zrobił to na własną prośbę, bo wymagał stałej opieki, a w swoim mieszkaniu na Mokotowie w Warszawie był sam. Gwiazdor nie miał żony ani dzieci. Zmarł w szpitalu w Warszawie.

- Był i niezwykłym artystą i niezwykłym człowiekiem. Wyjątkową osobowością. Wielki żal i wielka strata dla polskiej kultury - poinformowała menedżerka artysty Violetta Lewandowska.

I dodała: - Jerzy od środy był w szpitalu, lekarze walczyli o jego zdrowie. Nie mogę powiedzieć dokładnie, co się stało, bo jutro będzie akt zgonu. Nie chcę przekręcić. Wdała się jakaś infekcja, jakieś zakażenie, z którym organizm sobie nie poradził, pewnie ze względu na wiek. Dodam tylko, ale nic więcej nie powiem, że miał wcześniej uszkodzoną nogę. Miał operację nogi i to pewnie miało też wpływ. Tyle mogę powiedzieć - ujawniła „Faktowi”.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Santino 16.11.2022 09:03
Wielka starta dla kultury jest wtedy kiedy zasłużona osoba, artysta kończy swoją karierę czy swoją działalność na rzecz... Przecież jego dorobek pozostaje i kultura nic nie traci - straciła kiedy przestał jej służyć. Jak umiera nie ma już żadnej straty.

xxx 15.11.2022 19:51
Co Połomski ma wspólnego z Lubaniem?

Reklama
Reklama
Kobiety Kobietom
Zajęcia korekcyjne
warsztaty
rajd rowerowy
Rolki
owd
Wystawa Magdalenki
Szkrab
noc muzeów
LAWA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Henryk.z cisaTreść komentarza: Słabo to wyglada Henryków potrafi zrobić szoł lubań nieData dodania komentarza: 25.04.2025, 05:57Źródło komentarza: Lawa 2025. Znamy główne gwiazdy Dni LubaniaAutor komentarza: AndreTreść komentarza: To po co ta unia nakazy i zakazy kontrole na granicy chyba jest gorzej niż jak wchodziliśmy do tej teraz pseudo Unii.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 21:42Źródło komentarza: Granica znów stoi. Korek na A4 sięgnął 15 km, zablokowane także inne przejściaAutor komentarza: HonzaTreść komentarza: Przy okazji - czy w tym temacie też wielebne mniszki coś tam macie? Bolesne milczenie Kościoła. Za drzwiami pralni sióstr magdalenek działa się tragedia... 10 pralni Św. Marii Magdaleny pod opieką katolickich zakonów prało brudną bielizną w Irlandii w latach 1922-96. Państwo, Kościół lub rodziny wysłały do obozów pracy 10 000 kobiet wbrew ich woli. W konserwatywnej Irlandii azyle sióstr magdalenek były powszechnie akceptowaną przez społeczeństwo i władze instytucją, która pozwalała pozbyć się niewygodnych („upadłych”). „Pralnie” zaczęły znikać wraz ze zmianami w życiu społecznym, a także, kiedy przestały być opłacalne. Ostatni azyl zamknięto 25 września 1996 roku.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 21:31Źródło komentarza: Wystawa "Przetrwać na przekór losowi"Autor komentarza: YettiTreść komentarza: Nie zapisał się ten Santo Subito zbyt chlubnie w tym swoim pontyfikacie, a jeszcze mu nasz Duduś zafundował dzień żałoby. Tymczasem 1. Nie wskazał Rosji jako agresora a miał okazję jako - niby prawy chrześcijanin; 2. Nie udostępnił archiwów w sprawach pedofilów i innej maści seks dewiantów; 3. Nie wyeliminował z szeregów kapłaństwa zboczeńców seksualnychData dodania komentarza: 24.04.2025, 21:08Źródło komentarza: Papież Franciszek nie żyje. Świat żegna Ojca Świętego
ReklamaPowiat Lubań
Reklama