Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:45
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Łużyce Lubań. Remis z liderem na pożegnanie!

W ostatnim meczu na starym obiekcie przy ulicy Ludowej 2 w Lubaniu zespół Łużyc podejmował nie byle kogo, bo lidera grupy zachodniej IV ligi dolnośląskiej - Karkonosze Jelenia Góra. Lubanianie nie potrafili wygrać przed tym meczem od trzech spotkań, zaś rozpędzony zespół Karkonoszy po wpadce w Bolesławcu rozprawiał się w ostatnich 3 kolejkach ze swoimi rywalami, aplikując im aż 16 bramek.
  • Źródło: Łużyce Lubań

Autor: Łużyce Lubań Mateusz Stóf

Wczorajsze spotkanie rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami. To zespół gości prowadził grę, a Łużyce chciały w tym spotkaniu szukać swoich szans w kontratakach. Pierwszy groźny strzał oddał Kamil Kurianowicz, ale czujny w bramce Marcin Gąsiorowski sparował piłkę na rzut rożny. Chwilę później, w 6 minucie meczu, rajd lewą stroną przeprowadził Paweł Urbaniak, jednak tym razem to obrona gości stanęła na wysokości zadania, nie pozwalając Łużycom na stworzenie klarownej sytuacji i wybijając piłkę poza linię bramkową.

Pierwsza część meczu rozgrywana była pod dyktando gości, jednak klarownych akcji było jak na lekarstwo. Łużyce także miały swoje szanse, głównie ze stałych fragmentów gry. W 19 minucie bliski trafienia do siatki był Damian Buzała, ale jego uderzenie głową przeszło minimalnie nad poprzeczką. W zespole Karkonoszy próbowali Baszak i Radziemski, ale za każdym razem obrońcy Łużyc blokowali uderzenia, nie pozwalając na interwencję Gąsiorowskiemu. W końcówce pierwszej części spotkania z rzutu wolnego próbował jeszcze Daniel Mlonek, ale jego uderzenie zatrzymało się na murze.

IMG 0194 Kopiowanie

Więcej działo się w drugiej części spotkania. Łużyce wyszły bardzo odważnie i już w pierwszej akcji niewiele zabrakło, aby Michał Zachaczewski pokonał Malca. Skończyło się jednak tylko na rzucie rożnym. Z biegiem czasu coraz większą przewagę zaczęli osiągać goście. Łużyce były jednak dobrze zorganizowane i nie pozwalały ekipie Jacka Kołodziejczyka na zbliżenie się do bramki strzeżonej przez Marcina Gąsiorowskiego. Gorąco pod bramką Łużyc zrobiło się tylko w 66 minucie, kiedy piłka dwukrotnie wpadła do naszej siatki. Karkonosze rozegrały ładną akcję i Mateusz Baszak w sytuacji 1/1 pokonał bramkarza Łużyc. Sędzia Mateusz Lombardo odgwizdał jednak pozycję spaloną i wrócił do przewinienia, które miało miejsce chwilę wcześniej, dyktując rzut wolny z 17 metrów. Do piłki podszedł wspomniany wcześniej Baszak i huknął w okienko, ale i ta bramka nie została uznana. Dominik Radziemski nie zachował bowiem przepisowej odległości od muru ustawionego przez zawodników Łużyc.

W dalszej części obraz gry nie uległ zmianie. Karkonosze próbowały ataku pozycyjnego i długo rozgrywały piłkę na naszej połowie, jednak niewiele z tego wynikało.  Łużyce w ostatnich 20 minutach ograniczyły się do defensywy i ostatecznie cel, jakim było nie stracenie bramki się udał. Ostatni mecz rozgrywany na naszym starym stadionie zakończył się bezbramkowym remisem.

W obecnym kształcie obiekt przy ulicy Ludowej przechodzi do historii. Stadion w Lubaniu powstał w 1931 roku, po 2,5 roku prac, a dziś zagraliśmy na nim po raz ostatni. Po 92 latach doczeka się wreszcie remontu i na jego miejscu w ciągu najbliższych 12 miesięcy powstanie nowy obiekt, który będzie służył naszym zawodnikom przez kolejne lata.

IMG 0227 Kopiowanie

Na osobny akapit zasługują także młodzi kibice naszego zespołu, którzy przez cały mecz dopingowali naszych zawodników, ubarwiając trybuny pokazem świec dymnych i rac. Barwo!

Łużyce Lubań - Karkonosze Jelenia Góra 0:0 (0:0)

Żółte kartki: Chernyshcenko, Zachaczewski, Urbaniak oraz Kurianowicz
Czerwona kartka: Chmielewski (Karkonosze)
Sędziował: Mateusz Lombardo
Widzów: 300

Łużyce: Gąsiorowski - Chmielowiec, Buzała, Kozioł, Wadziński, Suski, Furmański (90' Karwecki), Mlonek (63' Chernyschenko), Bojdziński, Zachaczewski, Urbaniak (87' Młynarski)

Karkonosze: Malec - Kuźniewski, Firmanty, Kurianowicz (60' Chmielewski), Bębenek (77' Sołtysiak), Radziemski (90' Tokarz), Maciejewski, Jaros (77' Siudak), Kulchawy (85' Krawczyk-Demczuk), Kocot, Baszak

GALERIA ZDJĘĆ Z MECZU


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

darek 12.04.2023 08:58
Za te pieniądze lepiej by było wybudować np. mieszkania socjalne. Ten sport jest chory. To widać po kibicach. Na mecze przychodzi ca 100 osób. Komu to potrzebne? jak chcą grać, to proszę bardzo ale za własne pieniądze.

Driver 31.03.2023 07:14
Czy jest gdzieś dostępna wizualizacja nowego stadionu?

Ja 30.03.2023 20:44
Panowie policjanci, gdzie wy jesteście czy według prawa race nie są zabronione dlaczego nie bieganie z kamerą i nie nagrywacie kto palił nie dajecie 500 zl mandatow jak robiliście to parę lat wczesniej

Czesław 30.03.2023 16:38
To dobrze, że czas tego obiektu dobiegł końca. To przypominało wczesną komunę. Mam nadzieję, że przebudowany stadion będzie na miarę co najmniej IV ligi i będzie się czym chwalić - chociaż słyszę, że w Bolcu podobna przebudowa ma kosztować 2x tyle co u nas (ponad 20mln) A sam mecz, mówiąc szczerze to trochę odstawaliśmy od KSK. Nie wiem czym podyktowane było ustawienie Denisa Wadzińskiego na lewej obronie- to typowy skrzydłowy i raczej prawa strona. Ponadto przykro to stwierdzić, ale nasze od lat lubańskie chłopaki Bodzio i Młynek trochę słabo. Moim zdaniem na tą chwilę najlepszy Damian Buzała. Widać, że chłopak ogarnia IV ligę i jak to mówią gryzie trawę. Takich ludzi nam trzeba! Tylko gdzie my teraz pogramy w roli gospodarza?

kibic 03.04.2023 20:40
niech sami za własną kasę wybudują a najlepiej zlikwidować ten chory sport

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama