Droga wojewódzka nr 357 prowadzi od granicy państwa w Radomierzycach do Osiecznicy i biegnie między innymi przez powiat lubański. Tak się składa, że na wielu odcinakach na terenie powiatu trakt ten jest w katastrofalnym stanie, co jest tematem częstych utyskiwań mieszkańców, które z kolei spędzają sen z powiek samorządowcom. Wystarczy wspomnieć o odcinkach drogi łączących Włosień z Siekierczynem, czy Lubań z Nawojowem Łużyckim.
O tym, że Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu przygotowuje projekt dotyczący remontu drogi wojewódzkiej prowadzącej z Lubania w kierunku Nowogrodźca pisaliśmy przed miesiącem. Było to przy okazji konsultacji prowadzonych między Gminą Lubań i DSDiK we Wrocławiu.
Z końcem kwietnia o sprawie udało się dowiedzieć nieco więcej za sprawą powiatowych radnych, którzy na dyskusję o stanie dróg w powiecie zaprosili przedstawicieli DSDiK we Wrocławiu. Na spotkanie zaproszono Leszka Locha, dyrektora DSDiK, jednak ten na spotkanie z radnymi oddelegował pracowników.
W trakcie dyskusji radni Lucjan Żełabowski i Janusz Niekrasz dopytywali o remont.
Jak się dowiadujemy, już dwa lata temu DSDiK zleciło wykonanie projektu remontu drogi 357, który został podzielony na cztery etapy. Odcinek A, który nie jest w powiecie lubańskim, czyli od drogi wojewódzkiej 355 do Sulikowa. Za górką Sulikowską, która jest wyremontowana, jest odcinek B aż do Siekierczyna. Odcinek C wyznaczony jest w Zarębie przy murze oporowym, a odcinek D - od Lubania do granicy Nawojowa Łużyckiego.
Wiem, że projektant od samego początku miał duże problemy z działkami, własnością i zasobami geodezyjnymi, żeby prace projektowe skończyć i móc się wpisać w pas drogowy, albo podjąć decyzje o wykupie gruntów. - mówił w trakcie spotkania Piotr Kula z zarządu DSDiK we Wrocławiu. I wyjaśniał – Jeżeli chodzi o odcinek D - Lubań-Radogoszcz projektant ma do końca roku termin na wykonanie tego odcinka. Natomiast jeżeli chodzi o odcinek B, góra Sulikowska-Siekierczyn to terminem wykonania projektu jest drugi kwartał obecnego roku. Do czasu gdy zostanie podpisana umowa z wykonawcą za pośrednictwem Zarządu Dróg Powiatowych będziemy utrzymywali tę drogę. Co zapewne Państwo widzą w tej chwili na odcinku drogi Włosień-Siekierczyn robimy ścinki, bo już nie możemy czekać, żeby ten stan drogi jeszcze bardziej się nie pogarszał. - mówił radnym zarządca drogi.
Janusz Niekrasz, radny powiatowy i były wójt Siekierczyna nie dawał za wygraną i dociskał w tej sprawie przedstawiciela DSDiK:
Siedząc w tym miejscu zadaję to pytanie od czterech lat i zadam je jeszcze raz. Kiedy ta droga z Sulikowa do Siekierczyna zostanie wyremontowana? Bo praktycznie z dnia na dzień jej stan jest coraz gorszy.
Radny zwracał uwagę, że w prasie były już informacje, że droga 357 na poszczególnych odcinkach będzie remontowana.
Tu tylko obiecanki, a prace wciąż stoją w jednym miejscu. Jeżeli te prace projektowe zostaną zakończone w miesiącu czerwcu to kiedy konkretnie będzie realizacja? Kiedy ta droga będzie normalna do jazdy jak przystało na XXI wiek? Przejechałem tą drogą i tak myślę, że to zbieranie poboczy to robią żeby oddalić kapitalny remont, a coś na tej drodze zrobić.
Przedstawiciel DSDiK tłumaczył, że DSDiK nie ma budżetu, który pozwalałby zrobić wszystko naraz i podkreślał, że budżet jest drenowany, chociażby przez nieprzewidziane remonty mostów. W tej chwili remonty tych obiektów w powiecie pochłonęły 20 ml zł. Podkreślał, że jest świadomość potrzeby wykonania remontu i prace projektowe zlecono już dwa lata temu. - W tej chwili prace projektowe już są na ukończeniu. Zakończą się na koniec roku, potem przetarg na wykonawstwo i realizacja.
I kiedy? - dopytywał Janusz Niekrasz.
Nie odpowiem na pytanie kiedy, bo takich informacji nie mam. Natomiast pierwszą rzeczą, którą trzeba zrobić by tą drogę dostosować, poszerzyć i zrobić przyzwoicie to są prace projektowe. To co na zlecenie DSDiK od dwóch lat wykonuje projektant. - odpowiadał Piotr Kula z zarządu DSDiK we Wrocławiu.
Z dalszej dyskusji już nic nie wynikło poza tym, że na kolejne spotkanie dotyczące dróg wojewódzkich już we wrześniu tego roku po raz kolejny zaproszony zostanie Leszek Loch, dyrektor DSDiK we Wrocławiu.
Napisz komentarz
Komentarze