Plac zabaw przy ul. Łącznej od wielu lat bardziej straszył niż bawił. Dziś jest gruntownie wyremontowany, ogrodzony, ma nowe wyposażenie i nawierzchnię, i miał służyć następnym młodym pokoleniom. Niestety jeszcze przed otwarciem ogrodzenie zostało zdemolowane o czym alarmują nas czytelnicy.
Plac zabaw jest codziennie niszczony i nikt z tym nic nie robi. Może jeśli to trochę "nagłośnicie " to władze zdecydują się na kamery. W tym momencie mam wrażenie, że kolejne pieniądze pójdą w błoto. Ogrodzenie jest znowu zniszczone, w tym tygodniu to już chyba 3 raz! -pisała do nas Pani Sandra.
Czytelnicy praktycznie co dzień przysyłali zdjęcia uszkodzeń i apelowali o uruchomienie monitoringu, aby nowy plac zabaw uchronić przed bezsensowną dewastacją.
Wyszłam wczoraj z córką i mężem na spacer, chcieliśmy zobaczyć jak postępują pracę w remontowanym parku dla dzieci i spotkała nas niemiła niespodzianka rozwalonego ogrodzenia. Park miał być gotowy na 1 czerwca, rozumiem że pracę się przeciągnęły, ale mam wrażenie, że nikt się tym nie interesuje. Może warto by zainstalować kamerę, aby było "oko" na to co się tam dzieje. -pisała Pani Mariola.
Rzeczywiście z dnia na dzień dewastacja ogrodzenia placu postępuje. Inwestor - ZGiUK w Lubaniu nie pozostawia placu bez nadzoru i troski. Jak się dowiadujemy, po sygnałach od mieszkańców zarówno straż miejska jak i policja częściej zagląda do dawnego „Latyson parku”, a uszkodzone ogrodzenie zostanie naprawione.
Niestety jutrzejsze uroczyste otwarcie placu zabaw zostało odwołane, czyżby dewastacja wstrzymała oddanie parku do użytku najmłodszym? Jak się okazuje problemem nie są chuligani, a gołębie!
Głównym naszym problemem są gołębie, już trzykrotnie sialiśmy trawę, zabezpieczaliśmy geowłókniną jednak nic to nie dało, cały plac został dosłownie wydziobany. Gołębie są na tyle bezczelne, że wchodzą pod włókninę i po nasionach pozostają jedynie plewy. Odpowiednia nawierzchnia trawiasta jest konieczna dla bezpieczeństwa dzieci, dlatego kolejny raz wysiewamy trawę i przykrywamy, myślę że w ciągu kilku dni uda nam się stworzyć solidne podłoże. Co do dewastacji ogrodzenia, to zgłaszaliśmy chuligańskie zachowania służbom i jesteśmy przygotowani do wymiany uszkodzonych elementów. Dodam, że docelowo planujemy zamontowanie kamer.- podsumowuje Michał Turkiewicz, prezes ZgiUK w Lubaniu.
Jak informują mieszkańcy dewastacji ulega jedynie ogrodzenie, bowiem strasza młodzież na wyremontowanym placu zabaw chętnie spożywa napoje procentowe. Czy problem zniknie po zamontowaniu monitoringu - czas pokaże. Tymczasem najlepszym zabezpieczeniem przed wandalami może być czujność samych mieszkańców i konsekwentne informoawnie odpowiednich służb o urzędujących na placu wandalach.
Napisz komentarz
Komentarze