Odrobina wariactwa i uśmiech, idealne na burą pogodę

Mamy rząd... to nic że na dwa tygodnie. Na szczęście w Wielkiej Polsce rzymsko-katolickiej żadne kataklizmy nam nie grożą, bo żyjemy bezpiecznie w opływającym w dobrobyt kraju nad Wisłą, którym mądrze i sprawiedliwie rządzi (nie myśląc o sobie ale o potrzebach wszystkich mieszkańców bez względu na wyznanie i kolor skóry) Miłościwie Nam Panujący Prezes Polski, Jego Wysokość i Czcigodność Jarosław Kaczyński, Brat Wielkiego Lecha poległego w Zamachu Smoleńskim, wespół z Prezydentem Polski Od Morza Do Morza, Jego Jaśnie Wysokością Andrzejem Dudą (Błogosławione Łono, Które Go Wydało i Piersi, Które Ssał) oraz Najwybitniejszym Premierem Powojennej Polski Mateuszem Morawieckim ! Czuwa też nad naszym cudownym krajem Król Polski Jezus zwany Chrystusem i Jego Matka Przenajświętsza Niepokalana Panienka Maryja Zawsze Dziewica a także Największy z Papieży Polaków Wielki Święty Heros Cnot Wszelakich Jan Paweł Drugi Wielki! Amen!

Spokojnie ,w polityce zaczynają się igrzyska ,ma być 6 komisji śledczych do karania Pisaków ,ale o chlebie nic nie mówią jak w starożytnym Rzymie i po co tyle obiecywali ,zbliża się nowy rok !!!Po co tyle obiecywali ,pytam się i co teraz ? Dziela ministerstwa na kawałeczki ,żeby jak najwięcej ludzi się załapało bo koalicja jest duża.Np .ministerstwo szkolnictwa podzielili na ministerstwo szkolnictwa wyższego i ministerstwo oświaty .Makabra już słyszę ,że mają do rozdania 150 Mld. Tylko na dobrowolny ZUS i podwyższyli dla nauczycieli i służby cywilnej.Makabra.Ale obserwować trzeba .

I choćby przyszło tysiąc kretonów A każdy miałby po stu głupich synów I wszyscy zrobiliby coś takiego Że już się nie da nic głupszego Stanął by Andrzej w pełnej swej krasie I udowodnił, że jednak da się!

To też kwalifikuje się do więcej niż odrobiny wariactwa. Ludzie! Rodacy! Umiłowani Siostry i Bracia! Dzisiaj obchodzimy 7. Rocznicę ustanowienia w Polsce Królestwa - czyli oddania naszej ukochanej Ojczyzny pod panowanie Jezusa zwanego Chrystusem. Wygląda na to, że z woli i za przyzwoleniem Jego – o świętobliwa zgrozjo - kraj nasz w ostatnich wyborach oddał się pod rządy bezbożnych liberałów w koalicji z lewicą i konfederatami, że o chrześcijańskich a nawet katolickich chłopach polskich już nie wspomnę. Kościół, ta „opoka” na glinianych podstawach, pobudowany na piasku fałszu, obłudy i hipokryzji się wali. Nie pomogły jasnogórskie zawierzenia i modły, nie pomogły toruńskie spędy u ojca Rydzyka ani świątynia Opatrzności Bożej – widocznie uznał, że to tylko faryzejskie zabiegi. Oto wielka tajemnica wiary! Gwoli przypomnienia: Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjcie Moje. Jezus zwany Chrystusem do św. Faustyny (Dzienniczek 1732) Właśnie nadszedł czas naszego potęgowania i świętości. Czekamy już tylko na tę iskrę. Czyż jego wyznawcy nie słyszą „głosu z nieba mówiącego: „Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające. Bo grzechy jego narosły aż do nieba i Bóg przywołał na pamięć jego niesprawiedliwe uczynki" (Ap 18. 4).

A czy był tam Tusk , raczej nie bo on ma dwa rogi ;)