Tragedia w Zgorzelcu. Dziecko zmarło po pogryzieniu przez psa

Szanowni miłośnicy psów zanim coś napiszecie spójrzcie w statystyki pogryzień w kraju. Najczęściej atakowane są dzieci w wieku 4-9 lat. Najwięcej zagryzień jest wśród niemowląt do 2 roku życia - jest tak wysoko że nie jest podawana do publicznej wiadomości. Po tej tragedii wypowiadał się trener psów który przyznał że płakał gdy się dowiedział przyznając jednocześnie że statyskyka w kraju została ukryta aby nie przerażać

może to będzie w końcu nauczka dla innych ***i, szkoda dziecka, teraz stary będzie miał myślenice do końca życia i to jest najlepsza kara dla takiego bezmózga, co chciał zaimponować, w komplecie są pewnie jeszcze BMW i żona typ Dżesika- a bydle może zagryzać i ludzi i zwierzęta - zakazane to powinno być i odstrzeliwane w razie zagrożenia

Kolejna tragedia wisi w powietrzu tutaj. Nabrali psów ze schroniska i jeden z nich taki agresywny wilczuropodobny ugryzł już gospodarza i jego dzieci. Ten nic sobie z tego nie robi i uważa że czyni dobro bo wziął pieski ze schroniska :( O jazgocie jaki panuje przy tej psiarni to już cała Olszyna trąbi ale tu straż miejska czy policja to jedna wielka fikcja !!!

Ogromna tragedia. Nie ma co szukać winnych... Pies to pies, każdy ma swojego właściciela. Mało istotne jaka rasa, za każdego psa odpowiedzialny jest właściciel mniej lub bardziej "odpowiedzialny". "Te bullowate" rzeczywiście są żywą bronią w rękach nieodpowiednich ludzi. Ale również są świetnymi towarzyszami, wszystko leży obok wychowania. A pies za nim ugryzie daje znaki.

Ludzie sracie dydaktycznie o rasach czy amebach prowadzających psy luzem a rodzinie świat się zawalił na głowę . Pomyślcie od czasu do czasu czy komentarz napewno jest adekwatny do sytuacji . Bez względu na okolicznosci bardzo współczuję utraty dziecka i mam nadzieję że dadzą radę się z tego podnieść bo znajdują się w opłakanym stanie

Do Hodowcy! Jaka różnica co za rasa tragedia bo dziecko zmarło. Co za różnica jaka rasa.

Pies wywodzi się od wilka a to wytrawny myśliwy od milionów lat. Został udomowiony przez człowieka który chciał wykorzystać jego zdolności myśliwskie i łowieckie i tak jest od tysięcy lat. Obecnie ludziom padło na głowę, traktują psy jak dzieci, trzymają w domach, mieszkaniach, prowadzają do psich psychologów, toczą wojny z sąsiadami którzy mają dość szczekania w dzień i w nocy i myślą że tylko oni cudowni miłośnicy psiaków mają racje. A ich racje prowadza do tragedii, uprzykszania życia sąsiadom, zasranych parków i przerażenia gdy pies bez kagańca pędzi w naszą stronę spuszczony przez bezmózgiego miłośnika który chce by piesek sobie pobiegał.

KAŻDY PIES MA COŚ SWOJEGO. I KAZDEMU MOZE ODWALIC NIE MA ZNACZENIA JAKA TO RASA. WIEC TRZYMAJMY PSY Z DALEKA OD DZIECI

Po wojnie nie było żadnych zagryzień ludzi przez wilki, a przez psy pewnie setki. Zmniejszyć ich populację o 90%, zwłaszcza w blokach. Zasrańce i hałasują w nocy.

Co na to miłośnicy piesków którzy latają z nimi i zawsze twierdzą że piesek łagodny. Ostatnio przed tak łagodnym puszczonym samopas broniłem syna którego uczyłem jazdy na rowerku w parku - skończyło się że trzymałem syna na rękach a piesek chapnął mnie za nogawkę spodni a następnie piętę buta. Ten przeklęty miłośnik pieska jedyne co zrobił to wyraził zdziwienie słowami "że piesek zawsze łagodny". Po tym uważam że pies powinien być w budzie na podwórku na pasku albo łańcuchu. Nikt by mi z tych miłośników nie zwrócił zdrowia dziecka jak by je w najlepszym wypadku pogryzł. To jest tylko udomowione zwierzę - nigdy nie wiadomo co zrobi a winni są pozbawieni rozumu miłośnicy psów..

A może to nie był bulterier tylko inna rasa. Bo ludzie mylą rasy psów i się nie znają. A sie wypowiadają

Wszystko zależy od właściciela psa. W jakich warunkach był chowany i czy jest z pseudo hodowli. Bo dla takich ludzi liczy się kasa nie pies. Tragedia się stała i nie można całej rasy od samego początku przekreślać. Wina może być nie odpowiedniego właściciela i wychowania psa. Lub hodowli znając życie pseudo hodowla to była. Bo żaden prawdziwy hodowca tej rasy nie będzie robił nic złego psu.

Na jednym z osiedli pod lubaniem też jest gościu, który ma psa rasy groźnej. Puszcza psa bez smyczy i kaganca i każe biegać mu za motorem. Mieszkańcy się boją a on się śmieje, że pies łagodny. Ludzie boją się wyjść na spacer. Mamy kamery i zbieramy nagrania na tego miłośnika zwierząt

bulteriy, amstafy i ich mieszańce powinny być całkowicie zakazane, ludzie nie maja przygotowania do ich prowadzenia, a one są jak odbezpieczona broń w rękach dziecka