Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 2 kwietnia 2025 12:25
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Wjechałeś w dziurę i uszkodziłeś auto? Podpowiadamy co zrobić

Dziurawe drogi to o tej porze roku nie tylko zmora kierowców, ale jak się okazuje również policjantów. Tylko wczoraj w powiecie lwóweckim były cztery takie zdarzenia, lubańska policja odnotowała 10 takich zgłoszeń od początku roku. Im bliżej wiosny, tym więcej dziur. Co robić, kiedy uszkodzimy auto przez dziurę w jezdni?
Wjechałeś w dziurę i uszkodziłeś auto? Podpowiadamy co zrobić

Czasem deszcze, innym razem śnieg, mróz na zmianę z dodatnimi temperaturami - w ten sposób nawierzchnia dróg zimą potrafi mocno ucierpieć i łatwo uszkodzić zawieszenie auta, urwać tłumik czy miskę olejową, bądź zepsuć felgi. Często przerażają nas "czarne dziury" w asfalcie, które nierzadko są przyczyną wielu kolizji i wypadków. Oto kilka wskazówek, które mogą być przydatne w przedwiosennym okresie. 

Nawet, gdy jedziemy z prawidłową prędkością, nie zawsze uda nam się zauważyć dziurę na drodze. Przebita opona, wygięta felga, czy zniszczone elementy zawieszenia to niespodziewany wydatek i wizyta u mechanika. Warto wiedzieć, że zarządca drogi jest zobowiązany do naprawienia szkody lub rekompensaty poniesionych kosztów.

Do kogo po odszkodowanie?

Oczywiście właściciele aut, którzy opłacają ubezpieczenie Auto Casco zgłaszają szkodę do swojego ubezpieczyciela, a ten poprowadzi całe postępowanie, wypłaci odszkodowanie, a później w drodze regresu odzyska należności od zarządcy drogi. Pozostali muszą wystąpić o odszkodowanie samodzielnie. Niejednokrotnie będzie to droga przez mękę, ale mając wiedzę jak się do tego zabrać z pewnością będzie prościej. 

Jeśli uszkodziliśmy auto i zadzwoniliśmy na numer alarmowy 112, to policja przybędzie na miejsce, sprawdzi informacje, ustali okoliczności i sporządzi dokumentację ze zdarzenia drogowego, która będzie pomocna przy postępowaniu odszkodowawczym. Nie zawsze jest to konieczne, ponieważ uszkodzenie pojazdu traktowane jest jako kolizja drogowa i nie ma obowiązku wzywania policji:

Policji nie wzywamy w przypadku drobnych stłuczek - kolizji drogowych, które miały miejsce na drogach publicznych, osiedlowych, parkingach przed sklepami. Kolizje drogowe to wszystkie zdarzenia w których nie ma ofiar w ludziach czyli nikt nie został ranny i zabity. Zniszczone zostało wyłącznie mienie (uszkodzony błotnik, zderzak, zniszczona felga z powodu dziury w jezdni, porysowane pojazdy). - poinformowała sierżant sztabowy Olga Łukaszewicz, KPP w Lwówku Śląskim.

Co zatem zrobić, gdy na miejsce nie wezwiemy policji?

  • Sfotografujmy uszkodzony samochód i drogę. Dobrym wyjściem jest nagranie krótkiego filmiku, przedstawiającego dziury na danym odcinku drogi, zwłaszcza tę, która doprowadziła do zniszczenia auta. Warto wykorzystać film z kamery samochodowej, szczególnie jeżeli rejestruje prędkość, z jaką jedziemy – taki materiał z momentu najechania na ubytek w nawierzchni jest nieocenionym dowodem przy dochodzeniu odszkodowania.
  • Sprawdźmy uważnie najbliższą okolicę, ponieważ do wypełnienia zgłoszenia będą nam również potrzebne dane z miejsca zdarzenia. Trzeba odnotować, jakie ograniczenie prędkości obowiązuje na danym fragmencie drogi, opisać, jak dokładnie wygląda miejsce, w którym doszło do uszkodzenia i zanotować usytuowanie dziury w pasie jezdni, a także jej wielkość i głębokość. Problem możemy mieć w momencie, kiedy o nierównościach informuje oznaczenie drogowe. Z reguły będzie to znak A30 „inne niebezpieczeństwo”. W takiej sytuacji zarządca drogi, chcąc uniknąć wypłaty odszkodowania, może starać się udowodnić, że kierujący pojazdem nie zastosował się do informacji i nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.

Złóż wniosek o odszkodowanie

Po pierwsze trzeba ustalić kto jest zarządcą drogi. Warto wiedzieć, że poszczególne rodzaje dróg podlegają zupełnie innym organom. Jeżeli dziura w drodze spowodowała zniszczenia naszego samochodu, musimy zgłosić się do instytucji odpowiedzialnej za dbanie o stan nawierzchni na wybranym odcinku. Odszkodowanie za uszkodzenie samochodu na drodze gminnej, powinno zostać wypłacone przez władze gminy, jeżeli to droga powiatowa to odpowiednim adresatem będzie powiatowy zarząd dróg, jeżeli droga wojewódzka to zarząd województwa, a jeżeli droga krajowa to wniosek o odszkodowanie skierujemy do Generalnego Inspektora Dróg Krajowych i Autostrad. Niektóre instytucje udostępniają gotowy wniosek o odszkodowanie na swoich stronach internetowych, Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu przyjmie zgłoszenie szkody drogą mailową, udostępnia wszystkie potrzebne informacje i wnioski (wzór wniosku możecie pobrać poniżej).

 Jeżeli samodzielnie tworzymy wniosek o odszkodowanie, to musi on zawierać następujące informacje:

  • wszystkie niezbędne dane osobowe zarówno kierowcy, jak i właściciela pojazdu,
  • zebrane przez nas materiały dowodowe będziemy musieli dodać jako załączniki,
  • dane świadków,
  • jeżeli w zdarzeniu ktoś ucierpiał, to również dane osoby poszkodowanej,
  • opisy uszkodzeń i zdarzenia (łącznie z datą, prędkością jazdy i warunkami pogodowymi),
  • dokładne miejsce (numer drogi, kilometraż, kierunek jazdy, pobliskie miejscowości),
  • numer rejestracyjny pojazdu, a także jego marka, model, generacja itd.,
  • prędkość dopuszczalna na danym odcinku,
  • typ drogi (krajowa, wojewódzka, rodzaj oraz stan nawierzchni, droga prosta czy skrzyżowanie itd.),
  • nr konta bankowego, na który chcemy, aby wpłynęło odszkodowanie,
  • koszty naprawy łącznie z fakturą/rachunkiem od mechanika, tu dobrze pamiętać, aby zachować wymienione części, bo zarządca drogi może zażądać ich okazania.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Benz 17.02.2024 14:57
Po odszkodowanie to do barana który robił odbiór ,brak spadków, zalegająca woda wsiąkająca w pory ubytki mróz robi resztę ,jaki ma sens mieć alu felgi na tak kiepskie drogi tylko SUW.

Reklama
konkurs
Paranienormalni
rajd rowerowy
Pchli targ
jarmark wielkanocny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Obserwator1Treść komentarza: Do ,,Neomi,, widzę że jesteś osobą małostkową i w gronie tych co mają ograniczony pogląd na historię i tożsamość narodową Polaków. Prawdopodobnie pochodzisz z tych rodzin gdzie nie było wychowania w duchu patriotyzmu polskiego.Nigdy nie dorównasz mądrości i inteligencji tego Wielkiego Człowieka!A to co potrafisz to tylko się naśmiewać . Mądremu wystarczą 2 słowa a niezbyt mądremu referatu za mało!Data dodania komentarza: 2.04.2025, 12:07Źródło komentarza: Jan Paweł II autorytetem dla młodych? Odpowiadają w sondażuAutor komentarza: klaudekTreść komentarza: To jak określić ostawe mieszkańców Leśnej? miasto bez perspektyw zdominowane przez narkomanów i pijaczków bez perspektyw na biznes lub miejsca pracyData dodania komentarza: 2.04.2025, 12:03Źródło komentarza: Burmistrz odpowiada na inicjatywę referendalną. "Nie działam sama – decyzje podejmujemy wspólnie"Autor komentarza: OlsTreść komentarza: Człowiek jest tutaj tylko.przez chwilę, natypo drugiej stronie jest wieczność. Proszę się wypowiadać w swoim imieniu a nie innych, zwłaszcza nie osądzać. Odniosłam wrażeni, że to jest wypowiedź TVN-owska,, zwłaszcza ateistyczna i komunistyczna.Data dodania komentarza: 2.04.2025, 11:10Źródło komentarza: Jan Paweł II autorytetem dla młodych? Odpowiadają w sondażuAutor komentarza: TemidaTreść komentarza: Tytułem wstępu, to artykuł potrzebny , wspomnieniowy, w smutną rocznicę. Ale czy rzetelny? W skrócie przypomnę zdarzenia i osoby bezpośrednio związane z tą postacią, by nakreślić drugą stronę, nie podnoszoną jak tu, ale nieodłącznie towarzyszą jego pontyfikatowi i biografii . Arcybiskup Marcinkus był jednym z najbardziej wpływowych Amerykanów w Watykanie. Przez ponad 20 lat był prezesem Banku Watykańskiego, a w latach 1971 — 1989 jego prezesem. W 1982 roku Marcinkus wpisał się w finansowy skandal, związany z bankructwem Banco Ambrosiano. To właśnie abp Marcinkus miał być głównym inicjatorem wyprowadzenia z owego Banco Ambrosiano trzech i pół miliarda dolarów. Z tą postacią był blisko powiązany Roberto Calvi. Roberto Calvi był włoskim bankierem, nazywanym przez prasę „bankierem Boga” ze względu na jego bliskie kontakty biznesowe ze Stolicą Apostolską. Policja odnalazła ciało Calviego 18 czerwca 1982 r. Było powieszone pod mostem w Londynie. W kieszeniach płaszcza były kamienie i sporo gotówki. Tego samego dnia sekretarka Calviego Graziella Corrocher w Mediolanie zginęła, wypadając z okna. Roberto Calvi był nie tylko prezesem banku — ale także centralną postacią w sieci powiązań ze służbami specjalnymi, Cosa Nostrą, Camorrą, rzymskim gangiem Magliana i innymi grupami ludzi mediów i polityków, faszystów, terrorystów, loży masońskiej P2. A zwłaszcza najwyższych duchownych w Watykanie. Takie rzeczy się działy pod protektoratem tegoż papieża. Taki inteligentny człowiek, kapłan, Polak, a miał o tym nie wiedzieć? No i te nieszczęsne ukrywanie i przytulanie dostojników kościoła- zbrodniarzy seksualnych jak Mc Carrick czy Marcial Degollado? W tym czasie pieczę nad całością kościoła, z najlepszym wywiadem świata, sprawował papież. Mało kto dziś pamięta, że to JP2 w nowym Kodeksie Postępowania Kanonicznego wyłączył przestępstwa pedofilskie z rzędu najcięższych przestępstw przeciw wierze katolickiej, przenosząc je do rozdziału „Przestępstwa przeciw specjalnym obowiązkom”, w którym są one wymienione między przepisem o handlu „wbrew przepisom kanonów” (kan. 1392 KPK, 1983) a przepisem o „naruszeniu obowiązku rezydencji” (kan. 1396 KPK 1983). I stąd wzięło się za jego pontyfikatu hołubienie Abp Mc Carricka, przestępcę seksualnego od 1986 r. arcybiskupa metropolita Newark, ( w czerwcu 2018 r. Franciszek pozbawił go godności kardynalskiej i nakazał życie w pokucie i modlitwie), ks. Marciala Maciela Degollado z Meksyku, założyciela zgromadzenia Legionistów Chrystusa. Ks. Maciel molestował dziesiątki ofiar, w tym własne dzieci, których miał kilkoro, (Uwaga !) z kilkoma kobietami. Używał kilku tożsamości i kilku paszportów. Znane jest jego zdjęcie, jak leży krzyżem, w Watykanie, przed papieżem. Starczy ! Ten tekst niech będzie dopełnieniem tak potrzebnej i rzetelnej informacji, tego ważnego w historii dla Polski i Watykanu człowieka. Świętego . Ja o rzetelności autora, jego przełożonego , co zatwierdzał ten tekst. Nie o własnych poglądach. Dla nieznających tematu dodam, że Banco Ambrosiano był włoskim bankiem założonym w 1896 r. upadłym w 1982 r. Głównym akcjonariuszem Banco Ambrosiano był Instytut Dzieł Religijnych z siedzibą w Watykanie, powszechnie znany jako Bank Watykański. Teraz wiecie.Data dodania komentarza: 2.04.2025, 11:10Źródło komentarza: Jan Paweł II autorytetem dla młodych? Odpowiadają w sondażu
ReklamaPowiat Lubań
Reklama