dziura

Jeden z naszych czytelników apeluje do władz, by od razu interweniowały i naprawiały dziury w drogach i chodnikach. Zapadlisko na Placu Okrzei od tygodnia jest oznaczone słupkiem i nic dalej się nie dzieje. Po wczorajszej, porannej burzy zapadlisko będzie większe i tylko patrzeć, jak ktoś złamie tam nogę, albo zostawi koło samochodu.

To nie pierwszy raz gdy w otwartą studzienkę kanalizacyjną na ulicy Dąbrowskiego w Lubaniu wpada auto. Kierowca, który przesłał do redakcji zdjęcia uniknął pułapki. Niestety nie ominęło już jej jadące za nim auto.

Dziurawe drogi to o tej porze roku nie tylko zmora kierowców, ale jak się okazuje również policjantów. Tylko wczoraj w powiecie lwóweckim były cztery takie zdarzenia, lubańska policja odnotowała 10 takich zgłoszeń od początku roku. Im bliżej wiosny, tym więcej dziur. Co robić, kiedy uszkodzimy auto przez dziurę w jezdni?

Droga wyjazdowa z Lubania w kierunku Nowogrodźca to niekończąca się historia. Mieszkańcy od lat proszą, by DSDiK, zarządca drogi, zajął się jej księżycowa nawierzchnią. Po ostatnich mrozach na ulicy Wrocławskiej powstała wielka dziura, którą dziś zalepiono. Zrobiono to dopiero, gdy kilku kierowców wystąpiło o odszkodowanie.

Kilka tygodni temu ulewne deszcze spowodowały spore szkody w miejskiej infrastrukturze drogowej. Na ul. Łąkowej zapadlisko w jezdni, centralnie na skrzyżowaniu, od kilku tygodni jest zabezpieczone pachołkami i taśmą. Kiedy przyjdzie czas na naprawę?

Czytelnicy informują, że na ul. Kaźmierza Wielkiego na wysokości siedziby Spółdzielni Mieszkaniowej powstało zapadlisko w drodze. Niby nic wielkiego, ale zapadlisko pojawiło się na środku przejścia dla pieszych.

Z początkiem marca mieszkańcy ulicy Słonecznej w Lubaniu zostali zaskoczeni remontem cząstkowym drogi, czyli wiosennym łataniem dziur. Już tydzień po operacji informowali nas, że odwalono fuszerkę. W dwa tygodnie po - słowo ciałem się stało. Na redakcyjny kontakt otrzymaliśmy wideo, jak mieszkańcy już samodzielnie mogą układać nawierzchnię asfaltową.