Brawura i brak wyobraźni młodego kierowcy doprowadziło do poważnego w skutkach wypadku drogowego. 18-latek kierując mazdą podczas manewru wyprzedzania doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo poruszającym się z naprzeciwka pojazdem. Jak ustalili policjanci mężczyzna dopiero zdał egzamin na prawo jazdy i jeszcze nie zdążył odebrać blankietu. Całe zdarzenie znajdzie swój finał w sądzie. - relacjonuje sierżant sztabowy Olga Łukaszewicz, oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór na drodze wojewódzkiej nr 364 pomiędzy Uboczem a Gradówkiem. Po 21. dyżurny lwóweckiej policji otrzymał zgłoszenie o zderzeniu dwóch samochodów osobowych. Na miejsce natychmiast udali się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim.
Mundurowi ustalili, że 18-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego, który kierował samochodem osobowym marki Mazda podczas manewru wyprzedzania czołowo zderzył się z prawidłowo poruszającym się pojazdem marki Seat, którym kierował 20-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego. W wyniku tego zderzenia 4 osoby trafiły do szpitala. Jedna z nich znajduje się w stanie ciężkim.
18-letni sprawca wypadku był trzeźwy. Młody kierowca nie nacieszył się zbyt długo prawem jazdy, gdyż po zdanym egzaminie nie zdążył jeszcze odebrać blankietu.
Teraz mieszkańca powiatu bolesławieckiego czeka proces w sądzie. Za spowodowanie wypadku drogowego zgodnie z kodeksem karnym grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci apelują o rozwagę i rozsądek za kierownicą. - Bezwzględnie stosujmy się do obowiązujących przepisów. Nie popełnijmy błędu mogącego kosztować czyjeś zdrowie czy nawet życie.
Napisz komentarz
Komentarze