Detektyw spotkał się z rodzicami zmarłej w tajemniczych okolicznościach 27-latki.
Z raportu medycznego sporządzonego w Egipcie wynika, że dziewczyna zmarła wskutek uduszenia się, po upadku z drugiego piętra. W płucach zrobił się zator. Doszło również do wystąpienia niewydolności nerek. Ciało Magdy ma zostać w najbliższym czasie sprowadzone do Polski, gdzie zostaną przeprowadzone niezbędne badania w celu rozpoznania skutków tragicznego zdarzenia.
Takie informacje podają media. Udało nam się skontaktować z Krzysztofem Rutkowskim, który dementuje część wiadomości.
Wiele źródeł wskazuje, że Magda popełniła samobójstwo. Taką wersję przyjmuje również egipska policja. Detektyw udziela nam zupełnie innych informacji.
Bardzo wątpliwe jest w tym przypadku samobójstwo. Dlaczego? Ponieważ Magda nie wyskoczyła z drugiego czy trzeciego piętra szpitala psychiatrycznego, tylko wypadła z pierwszego piętra na trawę. Jako tancerka pole dance miała bardzo mocno zbudowane nogi. Czym jest wyskoczenie z pierwszego piętra dla dziewczyny wysportowanej, która skacze na trawę, nie na beton? Uszkodzenia wewnętrzne ciała mogło spowodować wcześniejsze pobicie – twierdzi Rutkowski.
Przyjaciołom Magdy oraz jej znajomym zależało na sprostowaniu informacji o jej domniemanej chorobie psychicznej. Na portalach społecznościowych wciąż pojawiały się nowe posty, w których ich autorzy stanowczo zaprzeczali, że kobieta cierpiała na zaburzenia emocjonalne.
Jej zachowanie jest absolutnie zachowaniem, wynikającym z bardziej traumatycznego przeżycia, niżeli z tzw. genetycznych zapisów jej choroby. W rodzinie nikt nie leczył się wcześniej psychiatrycznie. Nie ma tutaj możliwości podejrzenia, że jest to choroba dziedziczna. To, co wydarzyło się może być przyczyną podania jej tabletki gwałtu. Mało tego, rezydent, który jest na miejscu – Egipcjanin, miał na swoim ciele liczne zadrapania mogące być następstwem walki.
Rutkowski sugeruje również, że w Marsa Alam mogło dojść do zbiorowego gwałtu.
Ślady na jego rękach mogły być wynikiem bójki z dziewczyną. Nawiązały z nami kontakt kobiety, które przeżyły podobne sytuacje, bądź też osoby które wypiły gdzieś drinka. Miały światłowstręt, brak kontroli nad ciałem, pozbawione władzy nogi. To są elementarne zachowania po otrzymaniu takich tabletek w drinku. Nawet niewielka ilość wypitego płynu może spowodować takie zachowanie. Musimy wziąć też pod uwagę, że przyczyną wewnętrznych uszkodzeń nie musiał być wyskok z pierwszego piętra na trawę.
Zarówno na stronie biura turystycznego Rainbow Tours, jak i w pierwszych oświadczeniach egipskich władz, mowa o tym, że Polka popełniła samobójstwo. Od początku wykluczano udział osób trzecich. Rutkowski odnosi się do tych wypowiedzi.
Egipska policja przyjmuje tylko jeden wariant – samobójstwo. Osoby, które powinny być przesłuchane nie zostały przesłuchane. Mamy do czynienia z tzw. „konkretnym układem”, o którym można powiedzieć, bo branża turystyczna rządzi Egiptem. Jej królowie mają bardzo duży wpływ na decyzje policji, na ich zachowanie. Dotarły do nas informacje, które wręcz bulwersują. Policjant chciał przesłuchać jednego z rezydentów i dostał telefon na zasadzie: „Zostaw go. On jest wolny. Może iść”.
Rutkowski przestrzega wszystkie kobiety, które chciałyby wybrać się w samotną podróż do krajów arabskich.
Magda stała się pewnego rodzaju ikoną.W tym momencie taką, która poświęciła życie dla innych dziewczyn chcących potencjalnie pojechać do Egiptu. Dziś myślę, że to nie jest dobry pomysł. Ogólnie samotne wyjazdy kobiet do krajów arabskich z pewnością nie są dobrym pomysłem. Tym tym bardziej atrakcyjnych blondynek.
Zapytaliśmy detektywa również o ewentualny udział chłopaka Magdy w tym, co zdarzyło się w Egipcie.
Ten temat poruszę w trakcie konferencji prasowej. W związku z wieloma przekłamaniami, które pojawiły się w mediach na temat śmierci Magdy, organizuję spotkanie z dziennikarzami. Odbędzie się ono już dziś we Wrocławiu, o godzinie 17.30, w hotelu Sofitel przy ul. Świętego Mikołaja 67.
W momencie, kiedy atrakcyjna dziewczyna sama ląduje na terenie Egiptu, rezydenci przekazują te informacje między sobą i po prostu ta dziewczyna idzie, za przeproszeniem, jak zwierzę na rzeź - dodaje Rutkowski.
W związku z tym, detektyw Rutkowski apeluje do wszystkich, którzy posiadają jakiekolwiek informacje o podobnych zdarzeniach. Należy kontaktować się pod numerem alarmowym 600 007 007.
To bardzo nam pomaga i daje nam obraz dziadostwa, które tam jest - podsumowuje Rutkowski.
Napisz komentarz
Komentarze