Mieszkańcy Lubania zauważają, że przepełnione pojemniki na odpady segregowane to problem, który pojawia się od miesięcy. Pomimo wcześniejszych sygnałów o podobnych sytuacjach, m.in. na Osiedlu Piastów, problem wciąż nie został rozwiązany.
Dzisiaj chciałem wrzucić plastik i szkoło, boksy oczywiście jak to zawsze u nas są pełne, więc położyłem śmieci pod nimi. Już nie wspomnę, że otwory w boksach są tak małe, że mało co się do nich mieści. – pisze Pan Piotr, mieszkaniec z okolic placu Lompy.
Podobne uwagi pojawiały się już wcześniej w odniesieniu do innych rejonów miasta. Prezes ZGiUK, Jacek Baran, w sierpniu podkreślał, że częstotliwość odbioru odpadów powinna być dostosowana do rosnącego poziomu segregacji wśród mieszkańców. Jak widać, mimo że problem jest znany, do dziś nie zdołano go rozwiązać.
Skoro wprowadzono karne kartki za brak segregacji i - jak widać - mieszkańcy przykładają się do niej, to może warto pomyśleć o zwiększeniu liczby pojemników lub częstszych odbiorach śmieci” – sugeruje Pan Piotr.
Zbliża się grudzień, a wraz z nim przygotowania do świąt, które zazwyczaj wiążą się z większą ilością odpadów. Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, mieszkańcy obawiają się, że śmieci pod pojemnikami będzie zalegać jeszcze jeszcze więcej niż ma to miejsce obecnie.
Napisz komentarz
Komentarze