Jutro gimnazjaliści rozwiążą testy z historii i wos-u oraz czeka ich egzamin z języka polskiego. W czwartek stawią czoło części matematyczno-przyrodniczej, a w piątek językom obcym. Wbrew pozorom sama obecność na egzaminie gwarantuje jego zaliczenie. W założeniu ocena z testu gimnazjalnego miała być wyznacznikiem przy rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych. W teorii wszyscy, którzy chcieli wybrać dobre liceum czy technikum mieli walczyć o maksymalną ocenę. Praktyka pokazała jednak zupełnie co innego. Niż demograficzny, z którym borykamy się od dłuższego czasu spowodował, że uczniowie przyjmowani są do szkół bez względu na ilość zdobytych punktów.
Mimo to uczniowie gimnazjów walczą o jak najlepszą ocenę. Za egzamin gimnazjalny można uzyskać aż 100 na 200 punktów w rekrutacji do ogólniaków i szkół zawodowych (uwzględniane jest pierwszych 5 testów, poza rozszerzonym z języka obcego). Drugą setkę można zdobyć ocenami na świadectwie, osiągnięciami w sporcie, artystycznymi czy w konkursach przedmiotowych. Uczniowie na wyniki będą musieli poczekać do 16 czerwca.
W całym kraju testy gimnazjalne napisze niemal 360 tys. uczniów. W Lubaniu do egzaminu przystąpić powinno 239 uczniów, bowiem w roku 2017 tylu mamy absolwentów trzecich klas gimnazjów. Faktyczna liczba uczniów, którzy przystąpią do egzaminu będzie znana dopiero jutro.
To jeden z ostatnich państwowych testów w gimnazjach, bo wygasi je reforma oświaty. Ostatni egzamin gimnazjalny odbędzie się w kwietniu 2019 r. Tym, którzy jutro staną do egzaminu życzymy powodzenia.
Napisz komentarz
Komentarze