Na parkingu przy kościele pod zbiornikami leżą stosy śmieci. Pełne są wszystkie pojemniki na Mieszka I, Mieszka II i Bolesława Chrobrego. Od kilku miesięcy straszą ludzi podnoszeniem opłat za złą segregację, tylko proszę powiedzieć gdzie ci ludzie mają te odpady wyrzucać. Proszę mi powiedzieć, gdzie starsza Pani ma pójść to wyrzucić. - usłyszeliśmy od mężczyzny.
Zapytaliśmy Jacka Barana, prezesa ZGiUK Lubań co jest przyczyną takiego stanu rzeczy.
Opróżniamy pojemniki zgodnie z harmonogramem, proszę uwierzyć, że pojemniki na drugi dzień często są już pełne. Może to być spowodowane wzrostem segregacji, musimy się do tego dostosować i zwiększyć częstotliwość odbiorów. Zaraz zajmę się tym tematem. - usłyszeliśmy od prezesa.
Faktycznie jest tak, że Zakład Gospodarki i Usług Komunalnych w Lubaniu, który odbiera śmieci z terenu miasta nie nalicza kar za złą segregację. Lubański ZGiUK za każdą tonę śmieci, która wjeżdża na śmietnisko pobiera opłaty, a cena za tonę śmieci zmieszanych jest drastycznie wyższa od tony odpadów posegregowanych.
W ten sposób samorząd ponosi wyższe koszty za utylizację śmieci i to on ma możliwość nakładania na mieszkańców kar za złą segregację. Jest to czterokrotność stawki podstawowej, czym w ostatnim czasie straszono mieszkańców. Każdy pamięta akcję z żółtymi i czerwonymi kartkami.
Problem w tym, że mieszkańcy najwyraźniej zastosowali się do zaleceń magistratu, a ZGiUK nie nadąża odbierać odpadów.
Napisz komentarz
Komentarze