Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 05:45
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Tacy kierowcy są praktycznie bezkarni. Dopóki kogoś nie zabiją

W Polsce coraz częściej dochodzi do przekraczania prędkości i innych niebezpiecznych zachowań na drogach. Niestety, wielu kierowców nie uczy się na swoich błędach i wciąż stwarza zagrożenie. Często są oni praktycznie bezkarni, aż do momentu, gdy ich działania doprowadzą do tragedii. W miniony weekend w Jeleniej Górze zatrzymano 60-latka z sześcioma aktywnymi zakazami prowadzenia pojazdów.

Piraci drogowi w liczbach

W pierwszych ośmiu miesiącach tego roku, aż 18,8 tys. kierowców zostało zatrzymanych za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. To niemal 2 tys. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Mazowsze, Podkarpacie, Łódzkie oraz Lubelskie to regiony, gdzie szczególnie często dochodzi do łamania przepisów. Niestety w powiecie lubańskim również nie brakuje nieodpowiedzialnych kierowców – policja regularnie zatrzymuje osoby znacząco przekraczające prędkość.

Nie tylko prędkość

Sytuacja jest równie poważna w odniesieniu do jazdy pod ,,wpływem". Jeleniogórscy policjanci w miniony weekend zatrzymali czterech nietrzeźwych kierowców, w tym 33-latka, który spowodował niebezpieczną kolizję. Mężczyzna, mając prawie 2 promile alkoholu we krwi, przewoził w samochodzie dwójkę dzieci. 

Siła uderzenia była na tyle duża, że drugi pojazd został wyrzucony z toru jazdy i zderzył się z trzecim autem. Mężczyzna będąc w takim stanie przewoził w aucie dwójkę dzieci w wieku 4 i 7 lat. - informuje dziś jeleniogórska policja.

„Nietrzeźwi kierowcy stanowią ogromne zagrożenie” – apelują policjanci. Niestety to nie jedyny taki przypadek tego weekendu – w trakcie rutynowych kontroli zatrzymano innych kierowców, którzy mieli od 0,7 do 2,7 promila alkoholu w organizmie.

Recydywa i łagodne kary

Mimo powtarzających się wykroczeń, sądy często traktują takich kierowców łagodnie. Jak donosi „Rzeczpospolita”, problemem jest to, że kartoteki zawierają jedynie prawomocne wyroki, co oznacza, że kierowcy często pozostają „niewidoczni” dla systemu, dopóki nie popełnią poważniejszego przestępstwa. Takim przykładem niech będzie 60-letni jeleniogórzanin, który mimo sześciu aktywnych zakazów prowadzenia pojazdów, został zatrzymany dwukrotnie w ciągu dwóch dni. Ta sytuacja miała również miejsce w miniony weekend.

Surowsze przepisy na horyzoncie

Ministerstwo Sprawiedliwości planuje zaostrzenie przepisów, wprowadzając nowe pojęcie „zabójstwa drogowego” oraz możliwość konfiskaty pojazdu w przypadku kierowców łamiących zakaz prowadzenia. To krok w kierunku ograniczenia recydywy i zwiększenia bezpieczeństwa na drogach, szczególnie dla tych, którzy wielokrotnie naruszają prawo.

Hulaj dusza - piekła nie ma

Bez surowszych kar i bardziej systematycznych kontroli, i tak duży problem będzie jeszcze narastać. Policja apeluje o rozsądek i odpowiedzialność, podkreślając, że każde takie zachowanie może skończyć się tragedią. Jednak apele i zakazy nie robią najmniejszego wrażenia na czujących się bezkarnie kierowcach, którzy zachowują się w myśl starego porzekadła ..Hulaj dusza-piekła nie ma". Przed kilku dniami w Rębiszowie zatrzymano kierowcę z dożywotnim zakazem, który jechał pijany niezarejestrowanym quadem, który był bez ubezpieczenia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Gość 01.10.2024 21:32
Do choroszczy na leczenie bo co za dużo to nie zdrowo

hebel 01.10.2024 20:13
Obrączka GPS na nogę i całodobowy monitoring pi pierwszym złamaniu zakazu odpłatna usługa. Odsiadka poprzedzona natychmiastowym! aresztem do sprawy po drugim razie. Auto niekoniecznie do konfiskaty a na policyjny parking do "aresztu" płatnego naturalnie po pierwszym złamaniu zakazu prowadzenia. Skłonić delikwenta do jego sprzedaży. Natychmiastowość przepływu informacji kluczowa i ważniejsza od surowej kary. Bezmózg szybko wyczuje lukę że orzed uprawomocnieniem wyroku jest niewidoczny dla policji i będzie myślał że jwst cwany a pilicja głupia. To robi szkody najwięcej.

Olka 01.10.2024 14:47
Problem w tym, że ludzie przesadzają z alkoholem, a nie można się go pozbyć że sklepów? Z braku dostępności, domyślam się, że rozwinie się czarny rynek. Ale to jest lepsze niż te pijaństwo obecnie, sami alkoholicy

Monika 01.10.2024 14:43
Zakaz prowadzenia pojazdów po raz któryś, ludzie co się porobiło, to ma być kara, robią tacy co chcą. Łap nie utniesz, nóg też nie, bo renta będzie się należeć od państwa, do więzienia też nie bo utrzymywać też będziemy. Jedyne rozsądne rozwiązanie to kara śmierci, przy tylu wyrokach. Albo założyć obrączkę i do najgorszej pracy z możliwych, z codziennym sprawdzaniem obecności, to może ich czegoś nauczy!

Cecyliann 30.09.2024 19:47
Przy okazji i w związku ... z wybuchem ... Jak to się działo w tamtym czasie, że żadem dziennikarz (o politykach nie wspomnę) nie zadał panu generałowi pytania czy on ma w domu jakiś odtwarzacz audio? Czy tenże wymaga kabelka, albo baterii do zasilania? Czy tenże emituje sygnał (treść nagrania) poprzez głośniki? Czy zatem ofiarodawca w Ukrainie zademonstrował panu generałowi jak odtwarza ta tuba - granatniko-podobna? Przecież ***ów nie można robić z narodu! Co najwyżej z kompanów partyjnych i tylko na czas ich rządów..

Jadzia 30.09.2024 17:38
To prawda

. 30.09.2024 16:38
Poustawiali znaki "teren zabudowany" w polu, potem czają się tam na kierowców i mają zatrważające statystyki. A kasa płynie do budżetu.

Albin_Gumka 30.09.2024 15:42
Każdego kretyna - czyli bezmózgowca - który mając zakaz sądowy wpada ponownie na kierowaniu samochodem - prosto z drogi do pierdla. Nakaz przyjęcia powinien się w Policji sam wydrukować z automatu - po wprowadzeniu do systemu danych personalnych.

Konkret 01.10.2024 08:33
Dokładnie. A jeszcze koniecznie psychotesty, badania psychiatryczne i na terapię. Oczywiście pacjent płaci ze swojej kieszeni. Jak wynik będzie pomyślny, to za jakiś czas może iść na ponowny kurs na prawo jazdy. Na egzaminie testy o wiele trudniejsze niż dla innych kursantów. Wtedy jeden z drugim 3 razy by sie zastanowił nim by wsiadł po spożyciu za kółko. A za kółkiem 10 razy by pomyślał zanim by przekroczył prędkość o 10 km/h.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama