Ostatnie prace na Młynówce przeprowadzono w latach 2013-2014. Zamulony i zarośnięty kanał powodował wówczas liczne podtopienia domów stojących wzdłuż jego biegu. Odmulenie i usunięcie roślinności przyniosło wtedy ulgę mieszkańcom, jednak od tamtego czasu kanał znów uległ zaniedbaniu. W ostatnich latach na nowo zarósł, a jego koryto ponownie się zamuliło. Przez lata mieszkańcy wielokrotnie apelowali do samorządu o podjęcie działań, niektórzy też samodzielnie oczyszczali i dbali o ciek.
Wrześniowa powódź była wyraźnym sygnałem, że trzeba działać. Zamulenie kanału i gęsta roślinność przyczyniły się do podtopienia nowego stadionu miejskiego, zaledwie na trzy tygodnie przed jego oficjalnym otwarciem. Kanał wypełniony stojącą wodą, w której nierzadko pływają śmieci, nie tylko jest zagrożeniem podczas powodzi, ale również szpeci i to w bezpośrednim sąsiedztwie boiska ze sztuczną nawierzchnią i wodnego placu zabaw, gdzie latem przychodzi masa dzieci.
Lubański magistrat informuje, że oczyszczenie Młynówki jest planowane, ale najpierw potrzebna będzie ekspertyza specjalistów, którzy ocenią zakres szkód powodziowych oraz określą niezbędne prace. Niestety, na realizację tego zadania trzeba będzie poczekać kolejne kilka miesięcy.
Kanał zostanie oczyszczony. Musi jednak poczekać na ekspertyzę specjalistów. Bowiem trzeba oszacować straty powodziowe oraz zakres robót. Dlatego oczyszczenie Młynówki pewnie będzie możliwe dopiero za kilka miesięcy, być może już wiosną przyszłego roku. - czytamy na stronach magistratu.
Napisz komentarz
Komentarze