Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 22 stycznia 2025 11:09
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Wypadek w Bogatyni. Druhowie OSP Leśna pierwsi udzielali pomocy

W poniedziałek wieczorem w Bogatyni doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych, w wyniku którego poszkodowane zostały dwie osoby, w tym 7-letni chłopiec. Jako pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się druhowie OSP Leśna, którzy przypadkowo natknęli się na wypadek podczas przejazdu.

Jadąc przez Bogatynię najechaliśmy na poważny wypadek, do którego doszło chwilę wcześniej. Nie było jeszcze ratowników, więc ruszyliśmy od razu z pomocą. Była nas czwórka, w tym trzy osoby z certyfikatami KPP (Kwalifikowana Pierwsza Pomoc). Poinstruowaliśmy świadków, jak zabezpieczyć miejsce zdarzenia, a sami zajęliśmy się dwiema poszkodowanymi osobami, w tym dzieckiem. W pewnym momencie sytuacja się skomplikowała, ponieważ w jednym z aut, w którym wciąż przebywał uczestnik wypadku, rozszczelniła się instalacja gazowa. Dlatego jeszcze przed przyjazdem służb ewakuowaliśmy poszkodowanych. - opowiadają druhowie OSP Leśna.

Na miejsce skierowano dwa zastępy JRG Bogatynia, policję oraz dwa zespoły ratownictwa medycznego. – Poszkodowana osoba dorosła oraz dziecko zostały zaopatrzone przez ratownictwo medyczne, a następnie przetransportowani do szpitala. Na miejscu pierwszej pomocy poszkodowanym udzielili również świadkowie zdarzenia – mówił dla zgorzeleckiego portalu Nowiny Zachodnie Grzegorz Fleszar, zastępca Komendanta KP PSP w Zgorzelcu.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 42-letni kierowca audi, podróżujący z 7-letnim synem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzył się z prawidłowo jadącą hondą, za kierownicą której siedział 24-latek podróżujący z 21-letnią pasażerką.

Wszyscy uczestnicy zdarzenia zostali przewiezieni do szpitala. Badania 42-latka wykazały, że był pod wpływem metamfetaminy, którą razem z marihuaną miał przy sobie. Dodatkowo policjanci w jego miejscu zamieszkania ujawnili kolejne porcje narkotyków. - poinformowała nadkom. Agnieszka Goguł z KPP w Zgorzelcu.

Sprawca wypadku odpowie teraz przed sądem – grozi mu kara do 16 lat pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku pod wpływem środków odurzających.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

DonArkadeo 27.11.2024 16:52
jak nie BMW to Audi - często jakiś kretyn bezmózgowiec stwarza zagrożenie - tym razem naćpany *** i na dodatek z dzieckiem. Prawo powinno podwajać sankcję w odniesieniu do ilości zagrożonych -pokrzywdzonych osób. Jeżeli dwie - to po dwakroć, i tak odpowiednio ...

LPG 27.11.2024 09:38
Dla ćpunów i pijaków za kierownicą powinna być jedna kara, porcja ołowiu w łeb, a nie jakieś tam zagrożenie do iluś lat więzienia.

trąconyBusem 27.11.2024 11:09
To lepsze niż zakaz ćpania. Jeszcze niech zalegalizują maryhuane to będzie jak w Kanadzie. Sytuacja pomału wymknie się z pod kontroli i nabierze cech katastrofy w stylu powódź czy trzęsienie ziemi.

A co gdyby 27.11.2024 22:51
Tak się zastanawiam.. Z dwojga złego może i lepiej gdyby ziółka zalegalizowano ? Byłoby dostępne w normalnej sprzedaży i może by się ujarali, obżarli i położyli przed telewizorem, zamiast wciągać trutkę na szczury i inne piko a potem stwarzać takie sytuacje jak w artykule..

Reklama
Reklama
WOSP bieg
WOŚP MOSiR
WOŚP Olszyna
WOŚP Lubań
WOŚP Gmina Lubań
wosp
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama