Wszystko zaczęło się od reklamy, która pojawiła się w mediach społecznościowych. Mężczyzna kliknął w link i skontaktował się z nim rzekomy doradca inwestycyjny. Obiecywał szybki i wysoki zysk. Aby „zainwestować”, pokrzywdzony przelał pieniądze na wskazane konto, a następnie, zgodnie z instrukcją oszusta, zainstalował oprogramowanie dające przestępcom zdalny dostęp do jego komputera.
W efekcie mieszkaniec regionu stracił 190 tysięcy złotych. Policja apeluje o ostrożność przy inwestowaniu w sieci.
Zawsze należy weryfikować wiarygodność ofert i korzystać wyłącznie z legalnych domów maklerskich. Nigdy nie instalujmy oprogramowania dającego dostęp do naszych urządzeń – przypominają funkcjonariusze.
Napisz komentarz
Komentarze