- Ryszarda Tomczyka znam od 77 roku, spotkaliśmy się wtedy przy okazji zgrupowania kadry narodowej. Wówczas po raz pierwszy miałem okazję z min trenować i sparować w ringu. - opowiada trener lubańskiego klubu. - Nie zaprosiłem tu mistrza po to żeby pokazywał wam ciosy. Zaprosiłem go, aby uświadomił wam, że każdą walkę trzeba wygrać w głowie, bo tam ukryte jest zwycięstwo. - mówił do zebranych na treningu adeptów pięściarstwa Wiesław Bojanowski.
Na początku treningu olimpijczyk opowiadał o tym jak przebiegała jego kariera oraz o tym jak należy postępować, aby móc odnieść sukcesy w rywalizacji sportowej. Boksem interesował się od dziecka, ale trenować zaczął dopiero w 1968 roku, gdy miał już 18 lat. Kiedy przyszedł na pierwszy trening do BKS Bolsesławiec usłyszał, że ma jeszcze szansę poboksować na mistrzostwach Dolnego Śląska do lat 18.
- Zacząłem trenować. Po pół roku pojechałem na pierwszy turniej, gdzie przegrałem walkę z zawodnikiem Gwardii Wrocław. Późnej przegrałem kolejne dwa turnieje. - opowiada Ryszard Tomczyk. - Zasuwałem na treningach ostro. Zły byłem, myślałem sobie ile będę jeszcze przegrywał. Po jednym ze sparingów któryś z kolegów powiedział - wszystko fajnie, ale było widać, że się boisz i cofasz. Wtedy nadszedł taki dzień, że stanąłem przed lustrem w pozycji bokserskiej i powiedziałem sobie „No Rysiek od dzisiaj nie boisz się nikogo w ringu”. Kolejny turniej, na który pojechałem to mistrzostwa juniorów do 18-tego roku życia, gdzie wykosiłem wszystkich w wadze koguciej i zdobyłem Mistrzostwo Dolnego Śląska.
W ten sposób zaczęła się bokserska kariera Ryszarda Tomczyka. Największe sukcesy odniósł podczas Mistrzostw Europy, w których startował czterokrotnie. W Madrycie 1971 zdobył złoty medal w wadze piórkowej, wygrywając m.in. z mistrzem olimpijskim Walerianem Sokołowem z ZSRR. W Belgradzie (1973) został wicemistrzem w wadze lekkiej, a w Katowicach 1975 zdobył brązowy medal w tej samej wadze. W 1972 roku uczestniczył w olimpiadzie w Monachium, gdzie w wadze piórkowej po dwóch zwycięstwach przegrał z późniejszym mistrzem olimpijskim Borysem Kuzniecowem. Tomczyk piętnaście razy wystąpił w reprezentacji Polski, wygrywając 11 walk. Był trzykrotnym mistrzem Polski: w 1971 i 1972 w wadze piórkowej oraz w 1975 w lekkiej. W 1971 zajął drugie miejsce w Przeglądzie Plebiscytu Sportowego na najlepszych sportowców Polski.
Ostatecznie przyszedł czas na sam trening. Przez półtorej godziny lubańscy bokserzy pod okiem olimpijczyka doskonalili technikę i słuchali wskazówek mistrza. Już w najbliższą sobotę zdobyte umiejętności będą mogli sprawdzić w ringu podczas Gali „Pierwszy bokserski krok” na którą zapraszamy. Gala rozpocznie się o godzinie 11 w sali nad siłownią "Viktoria".
Napisz komentarz
Komentarze