Czasu pozostało niewiele, bowiem do końca marca radni muszą podjąć decyzje, które z dotychczasowych gimnazjów staną się w przyszłości podstawówkami, ogólniakami i szkołami zawodowymi, a które z budynków przestaną służyć uczniom.
Intensywne konsultacje wciąż trwają i nie wszyscy samorządowcy chcą już dziś informować o przyjmowanych założeniach. Jak na razie na ten temat udało się nam porozmawiać w Lubaniu, Leśnej i Gminie Lubań. Zapytaliśmy, gdzie od 1 września dzieci pójdą do szkoły, czy wszyscy z zatrudnionych dziś nauczycieli znajdą pracę oraz co stanie się z budynkami, które od 1 września nie będą już zagospodarowane.
- Przepisy określają, że wszystkie istniejące szkoły podstawowe z sześcioklasowych stają się ośmioklasowymi. W Lubaniu mamy cztery szkoły podstawowe – mówi nam Mariusz Tomiczek zastępca burmistrza miasta Lubań. - Ustawa nakazuje zrobić coś z gimnazjami, są dwie możliwości. Art. 129 mówi, że gimnazjum można włączyć do szkoły podstawowej. Bądź przekształcić gimnazjum w szkołę podstawową.
Lubań
W Lubaniu mamy cztery szkoły podstawowe. Gdybyśmy chcieli przekształcić jakiekolwiek gimnazjum w szkołę podstawową stworzylibyśmy piątą bądź szóstą podstawówkę - tłumaczy Mariusz Tomiczek. Na dzień dzisiejszy mamy 1800 dzieci, ale w roku 2020 - 2023 ta liczba spada do 1100. Więc nie ma potrzeby i możliwości zagospodarowania więcej niż czterech szkół podstawowych. W związku z tym podjęliśmy wstępne prace nad włączeniem dotychczasowych gimnazjów w ośmioletnie szkoły podstawowe. I tak:
- W skład Szkoły Podstawowej nr 1 włączamy Gimnazjum nr 1 i tworzymy Szkołę Podstawową nr 1 z oddziałami gimnazjalnymi.
- W skład Szkoły Podstawowej nr 2 na Uniegoszczy włączamy Gimnazjum nr 3, ale przenosimy SP nr 2 do budynku obecnego Gimnazjum nr 3. Większego i lepiej dostosowanego. Również z tego powodu, że mamy tam klasy specjalistyczne do biologii, chemii i fizyki.
- Do Szkoły Podstawowej nr 3 włączamy Gimnazjum nr 1 na ul. Skalniczej na Księginkach i przenosimy siedzibę Szkoły Podstawowej nr 3 na Księginki.
- Szkoła Podstawowa nr 4 pozostanie bez zmian.
Musimy dokonać pewnych korekt obwodów z uwagi na to żeby dzieci w miarę równo rozlokować w mieście. Gdybyśmy pozostawili obwody bez zmian w szkole podstawowej nr 4 dzieci by się nie zmieścily. Natomiast w szkołach SP nr 2 i SP nr 1 będzie ich zbyt mało. Korekta ta dotyczyć będzie około 100 dzieci na przestrzeni pięciu lat.
Żeby ułatwić kwestię przemieszczania dzieci z ulicy Górnej na Skalniczą spróbujemy zorganizować dowóz. Jak to będzie wyglądało jest w tej chwili w trakcie analiz.
Druga ważna informacja, a opieram ją na pracach dyrektorów z referatem, żaden z nauczycieli zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu nie straci pracy, mało tego nie powinno być zmniejszenia etatów. Wszyscy nauczyciele zatrudnieni w gimnazjach znajdą pracę w nowych szkołach podstawowych – wyjaśnia zastępca burmistrza.
W związku ze zmianami w sieci szkół zwolnią się budynki po szkołach podstawowych na ul. Dolnej i ul. Górnej. - Tak jak wcześniej prognozowaliśmy nie chcielibyśmy, aby budynki były puste. Jeżeli chodzi o jeden z budynków, najprawdopodobniej będzie to budynek po SP 2, w najbliższym roku będą tam dzieci z remontowanego Przedszkola nr 5. Jeżeli chodzi o budynek po SP nr 3 chcielibyśmy go zagospodarować, albo dla organizacji pozarządowych, bądź dla Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Na dziś wygląda, że żaden z tych budynków nie będzie pusty, ale tym zajmiemy się już w kwietniu.
Leśna
Na koniec stycznia zamierzamy przyjąć dwie uchwały intencyjne. Pierwszą o likwidacji Szkoły Podstawowej w Grabiszycach, a drugą w sprawie sieci szkół – wyjaśnia Gabriela Pijanowska zastępca burmistrza miasta i gminy Leśna. Sieć szkół wyglądać będzie następująco:
Pozostaje bez zmian zespół Szkolno-Przedszkolny w Pobiednej. Bez zmian pozostaje Szkoła Stowarzyszeniowa w Stankowicach. Natomiast na bazie Gimnazjum w Leśnej i Szkoły Podstawowej w Smolniku będzie jedna Szkoła Podstawowa w Smolniku z oddziałami gimnazjalnymi. Szkoła mieścić będzie się w dwóch budynkach, w Smolniku i obecnego Gimnazjum. Taki jest nasz wstępny projekt. Jeżeli Kurator wyrazi pozytywną opinię w sprawie likwidacji szkoły w Grabiszycach, wówczas dzieci z tamtej szkoły automatycznie zostaną przeniesione do szkoły w Smolniku. Jako, że Grabiszyce są bardzo rozległą wioską, już dzisiaj połowa dzieci jest dowożona do szkoły, więc zamiast do szkoły w Grabiszycach dzieci będą jechały do szkoły w Smolniku.
Będziemy dokładali wszelkich starań żeby zagospodarować wszystkich nauczycieli i w jakiś sposób razem przejść przez reformę tak, aby wszyscy mieli pracę. W tej chwili mamy spotkania z dyrektorami szkół i na to liczymy. Będziemy schodzili z godzin nadliczbowych wszystkich nauczycieli tak aby zrobić miejsca dla kolegów i koleżanek.
Po likwidacji szkoły w Grabiszycach do zagospodarowania zostanie Pałac eklektyczny wybudowany w XVIII w., w którym znajdowała się szkoła. - Chcemy uaktywnić miejscową społeczność, może oni mają jakieś pomysły, jakieś oczekiwania - mówi Mirosław Markiewicz burmistrz Leśnej. Jak na razie z naszej strony nie ma klarownych propozycji. Uciekamy od tego co zwykle w pierwszej kolejności pojawia się w takich sytuacjach czyli sprzedaż, bo to jest naprawdę fajny obiekt. Marzy nam się w tym miejscu dom dziennego pobytu, albo dom spokojnej starości, ale na pewno przyszłość tego obiektu oparta będzie o dialog z lokalną społecznością.
Zanim pojawią się pytania od razu postaram się odpowiedzieć na pytanie skąd pomysł likwidacji szkoły - wyjaśnia Gabiela Pijanowska. Nie jest on ściśle związany z reformą, która nas czeka. Likwidacja szkoły wymuszona jest kilkoma czynnikami. Przede wszystkim czynnikiem demograficznym. Dane, które posiadamy wskazują, że przez najbliższe trzy lata nie będzie możliwe utworzenie pierwszej klasy, jest zbyt mało chętnych dzieci, aby uczęszczać do szkoły w Grabiszycach. W tej chwili jest wymóg, aby utworzyć pierwszą klasę musi być co najmniej siedmioro dzieci. Na rok przyszły zanosi się, że będzie dwoje dzieci za dwa lata nie będzie żadnego dziecka, które mogłoby pójść do pierwszej klasy. W latach kolejnych będzie to około czwórki dzieci. Siłą rzeczy jeżeli nie otworzymy tych klas w ciągu trzech kolejnych lat pojawia się pytanie dla kogo szkołę utrzymywać. To jest pierwsza kwestia. Drugą jest sytuacja techniczna budynku. Mamy nakazy odnośnie zabezpieczenia ppoż., dokładnie wyposażenia szkoły w hydranty. Nie jesteśmy w stanie spełnić tych wymogów ze względu na to, że nie ma odpowiedniego ciśnienia wody w ujęciu, z którego w tej chwili korzysta szkoła. Wiązało by się to z budową nowego ujęcia wody to jest raz. Elewacja budynku pozostawia wiele do życzenia to dwa. Trzy oddział przedszkolny musi się znajdować na poziomie zerowym, tam jest to niemożliwe. Cztery to aspekt ekonomiczny. Utrzymanie w tej chwili jednego ucznia w szkole podstawowej w Grabiszycach kosztuje rocznie blisko 24 tys zł. 5200 zł pokrywa subwencja oświatowa, reszta to koszt gminy. Ten sam uczeń w szkole w Leśnej kosztuje gminę 10 tys zł. Więc tutaj ekonomia mówi sama za siebie.
Gmina Lubań
Planujemy otworzyć trzy szkoły ośmioklasowe – wyjaśnia nam wójt gminy Lubań Zbigniew Hercuń. To będzie szkoła w Pisarzowicach, szkoła w Kościelniku i szkoła w Radostowie Średnim. Szkoła w Radogoszczy będzie miała obniżony stopień organizacyjny i funkcjonować będzie jako zespół szkolno-przedszkolny z klasami 1-3. Dzieci z Radogoszczy z klas 4-6 trafią do Pisarzowic. Będzie to o tyle łatwe, że jest już zorganizowany transport gimnazjalistów do Pisarzowic i dzieci będą jeździły razem.
Co do sytuacji nauczycieli pełną wiedzę będziemy mieli dopiero po 25 stycznia. Z pierwszego rozeznania wynika, że wszyscy nauczyciele dyplomowani, wszyscy nauczyciele mianowani i prawie 100% nauczycieli kontraktowych będzie miało pracę. Może być tak, że kilkoro nauczycieli na okres jednego roku nie będzie miało pełnego zatrudnienia. Z chwilą utworzenia klasy ósmej wszystko wróci do normy.
Szkoły ponadgimnazjalne - Powiat Lubański
Najwięcej mówi się o likwidacji gimnazjów, jednak reforma oświatowa dotyczyć będzie również szkolnictwa ponadgimnazjalnego, którym zajmuje się powiat. W tym przypadku kłopot będzie o wiele mniejszy niż mają samorządy gminne. Szkoły zmienią nazwę ze szkół ponadgimnazjalnych na szkoły ponadpodstawowe oraz zmienią się niektóre nazwy i cykl kształcenia.
Licea trzyletnie zostaną zamienione na czteroletnie, technika zamiast czteroletnich będą pięcioletnie. Szkoły zawodowe zostaną zmienione w nowoczesne szkoły branżowe o dwustopniowym cyklu edukacji 3+2 lata. "Po skończeniu szkoły branżowej drugiego stopnia będzie można zdawać maturę i dalej kształcić się na studiach, ale też z każdego etapu tej edukacji będzie można podjąć pracę" – tłumaczyła w siedzibie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej "Invest-Park" szefowa MEN Anna Zalewska.
- Dodatkowe zadanie pojawi się w roku 2019 – 2020 kiedy do szkół przyjdą dwa roczniki – tłumaczy naczelnik wydziału edukacji w lubańskim Starostwie Powiatowym Konrad Rowiński. - W tym samym roku skończą szkoły ostatni uczniowie trzeciej klasy gimnazjum i pierwsze roczniki szkoły podstawowej ośmioklasowej, nastąpi swego rodzaju kumulacja.
Jeżeli chodzi o ciągłość pracy kadra nauczycielska w szkolnictwie ponadpodstawowym może spać spokojnie. - Kosztem szkół podstawowych przybędzie nam jeden rocznik więc będzie to raczej zwiększanie zatrudnienia niż zmniejszanie - zapowiada Konrad Rowiński.
Rozmowy samorządowców z rodzicami i kadrą nauczycielską wciąż trwają, dlatego nie można wykluczyć pewnych zmian. Chociażby wczoraj w Radogoszczy, odbyło się spotkanie wójta z rodzicami walczącymi o utrzymanie tamtejszej szkoły w pełnym, ośmioklasowym wymiarze. Wkrótce informować będziemy o zmianach w pozostałych gminach powiatu.
Napisz komentarz
Komentarze