Na sprawę uwagę zwrócił jeden z czytelników. ...Asfalt ładny pasy już namalowane i niby wszystko jest ok, ale robotnicy drogowi zostawili na końcu pasa do skrętu w lewo w ulicę Lwówecką dziurę na szerokość całego pasa i długości około metra – pisze czytelnik. - Wszystkie samochody, które skręcają w tą stronę omijają dziurę wpychając się na pas do jazdy prosto lub przejeżdżają przez nią z żółwia prędkością. Skutkuje to tym, że w jednym cyklu świateł skrzyżowanie opuszczają góra 4 auta.
Taki stan rzeczy trwa już dwa tygodnie, dlatego też w poniedziałek skierowaliśmy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad pismo, w którym wyjaśniliśmy problem i zapytaliśmy, kiedy remont zostanie zakończony. Niemal natychmiast otrzymaliśmy odpowiedź Pani Magdaleny Szumiata, specjalisty ds. Komunikacji Społecznej, że jeśli tylko uzyska takie informacje odpowie na wszelkie pytania.
Minął dzień od wysłania maila z zapytaniem, a odpowiedzi jak nie było tak nie ma. Wyraźnie jednak widać, że w GDDKiA coś drgnęło. Na zjeździe w kierunku Uniegoszczy pojawiły się dziś pachołki ostrzegające przed dziurą i utrudniające jej ominięcie prawym pasem.
Powiedzieć by można jedna jaskółka wiosny nie czyni, jednak cieszy już sam fakt, że o sporych rozmiarów dziurze w końcu ktoś sobie przypomniał. Pozwala to też mieć nadzieję, że zwłoka w odpowiedzi przez specjalistów z GDDKiA wynika z chęci poinformowania nas o pozytywnym zakończeniu sprawy. Jak będzie nie omieszkamy poinformować.
Napisz komentarz
Komentarze