Reklama

Reklama

Centrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Obchody Świeta Wojska Polskiego

Obchody Święta Wojska Polskiego w Lubaniu miały tradycyjny przebieg – uroczysty przemarsz, msza swięta i złożenie kwiatów przed Krzyżem Chrystusa Króla. W wymiarze ogólnopolskim najwiekszą uroczystoscią była defilada niepodległości w Warszawie i tu Lubań miał swoje siedmioosobowe przedstawicielstwo.

red./ŁCR
16.08.2018 18:12 (aktualizacja 13.08.2023 18:50)

Pamiętając o bohaterach z 1920 roku, w rocznicę Bitwy Warszawskiej, obchodzimy Święto Wojska Polskiego, które zostało ustanowione 30 lipca 1992 roku i nawiązuje do tradycji przedwojennej Rzeczypospolitej. Wspominamy wspaniały sukces oręża polskiego w Bitwie Warszawskiej, uznawanej za jedną z najważniejszych w dziejach świata, niezwykłą odwagę żołnierzy, mądrość dowódców, ale również poświęcenie całego narodu, który za wszelką cenę bronił swojej młodej ojczyzny.

Tradycyjnie tegoroczne obchody Święta Wojska Polskiego w Lubaniu rozpoczęła zbiórka na osiedlu Piastów i uroczysty przemarsz do kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa i Świętego Jakuba. Przemarsz zakończył się złożeniem wiązanek kwiatów przed Krzyżem Chrystusa Króla. Następnie w Kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa i Świętego Jakuba została odprawiona msza święta z udziałem Lubańskiej Orkiestry Reprezentacyjnej.

W defiladzie niepodległości w Warszawie uczestniczyła grupa rekonstrukcji historycznej regimentu von Arnim z Lubania w siedmioosobowym składzie. Reprezentowaliśmy okres XVII wieku jako muszkieterowie - czytamy w liście do redakcji.

Na załączonej fotografii lubańscy muszkieterowie są widoczni w czerwonych uniformach.

Data dodania: 16.08.2018 18:12

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

były 14.08.2022 21:39

To święto WP czy jakieś kościelne...

Herakliusz 18.08.2018 22:20

Husaria.jpg

Herakliusz 16.08.2018 18:38

To Chrystus Król ma więcej wspólnego z Wojskiem Polskim i pogromem bolszewickim niż Józef Piłsudski spod Świętej Trójcy?PS. A te nieprzebrane tłumy towarzyszące tej żałosnej paradzie....!

Citizen 16.08.2018 19:24

Herakliusz , tak naprawdę to mi tych oficjeli żal . Pan Starosta ( Burmistrz ) chce czy nie chce musi być na każdej uroczystości . Czy to Święto Pszczelarzy czy co innego to jak czytam ogłoszenia pierwsza lekcja to msza święta , uroczysta zresztą . Następnie jakiś przemarsz czy to pod pomnik czy co innego . Obowiązkowo musi dać głos . W końcowym zakończeniu które kiedyś kończyło się spotkaniem towarzyskim to dzisiaj w dobie fajfonów musi dostojnik jeden czy drugi chyłkiem wychodzić z sali zarezerwowanej ze strachem ze zobaczy się na TT czy FB .Ciężkie jest życie dostojnika a i to mu wypominają każdy drobiazg . Parada jest obowiązkowa a obecność tłumów jeszcze nie .

Herakliusz 16.08.2018 21:52

Refleksje użytkownika FB o polskim supermocarstwie. ++++"Wczoraj poczułem się jak obywatel Korei Północnej, dumny z potęgi militarnej państwa opartej na technologii wojskowej z lat 50-ubiegłego wieku. Brakowało mi tylko wodza na trybunie i tysięcy kolorowych dzieciaków obrzucających go kwiatami.Dziś rano jechałem w podróż służbową do Poznania. Przed Wrześnią musiałem na kilkanaście minut zwolnić wyprzedzając kolumnę ok. 30 wojskowych Rosomaków wracających do koszar (pewnie Żagań albo Żary) po wczorajszej defiladzie w Warszawie. Zapewne dwa dni temu jechali w przeciwną stronę. Zacząłem liczyć: Warszawa - Żagań = ok. 500 km x 2 = 1000 km x 30 = 30 tys. km. Rosomak spala ca. 100 l oleju napędowego na 100 km, czyli wszystkie Rosomaki spaliły przez 3 dni ca. 30 tys. litrów ON po cenie PLN 5,0/l = łącznie za 150 tys. złociszów. To tylko rosomaki. A gdzie czołgi i inne gąsienicowce i kołowce, gdzie samoloty i helikoptery ? Ludzie!!! Czy nas, k**wa, stać na takie zabawy? Czy to jest nam faktycznie potrzebne ? Czy kogoś w tym kraju po**bało, żeby na siłę wciskać ciemnocie, że jesteśmy mocarstwem ? Mocarstwem nigdy nie byliśmy, nie jesteśmy i nie będziemy! Skończmy z kosztownymi fanaberiami i mrzonkami o potędze. A jak ktoś lubi militarne fajerwerki, to niech sobie strzeli z własnej dupy, tylko niech dobrze celuje, bo może nie trafić. A dzieci, w taki piękny, sierpniowy dzień, proponuję lepiej zawieźć na wycieczkę do lasu, pokazać im motyla, wiewiórkę, sarenkę lub kukułkę. Będą dzięki temu normalnymi ludźmi, a nie pseudo panami świata !"+++++++++++Amen!

Reklama