Sześć lat minęło od momentu, kiedy pękała zapora Niedów na rzece Witka. Od tego czasu zbiornik Witka już nie zachwycał swoim pięknem, a często odwiedzane kąpieliska opustoszały. Na dzień dzisiejszy prace nad odbudową zapory Niedów na rzece Witka zmierzają ku końcowi. 27 sierpnia Elektrownia Turów rozpoczęła napełnianie zbiornika. Woda Witki ma osiągnąć poziom 206,50 m n.p.m. Przewidywany czas napełniania to około dwa tygodnie.
7 sierpnia 2010 w godzinach popołudniowych, po nagłych, bardzo wysokich opadach w rejonie Niedowa, Radomierzyc i Bogatyni zbiornik uległ przepełnieniu. Według specjalistów w ciągu trzech godzin jezioro przyjęło masy wody dwukrotnie przekraczające jego pojemność. Około 18.00 woda przelała się przez koronę zapory czołowej, wskutek czego nastąpiło rozmycie zapory ziemnej i zniszczenie, a następnie niekontrolowane opróżnianie zbiornika.
Fala spiętrzonej wody (ok. 2000 do 3000 m³/s) przez pola dotarła do Radomierzyc. Mieszkańcy miejscowości o idącej fali powodziowej dowiedzieli się na 10 minut przed jej zalaniem. Fala powodziowa dotarła do Nysy Łużyckiej, powodując jej wezbranie w Koźlicach, Zgorzelcu i Görlitz do poziomu ponad 7 m. Spiętrzona woda porwała m.in. samochód, którym jechał starosta zgorzelecki. Starosta wraz z kierowcą zostali uwięzieni we wzburzonej wodzie i dopiero po kilku godzinach wydobyci przez strażaków i odwiezieni do szpitala. Po katastrofie szacowano, że odbudowa zniszczonej zapory potrwa co najmniej półtora roku. Ostatecznie pełną wydajność zapora osiąga dopiero teraz.
Napisz komentarz
Komentarze