– Ola po potrąceniu przez ciężarówkę doznała urazu wielonarządowego: złamania trzonu prawego obojczyka, złamania górnego brzegu prawej łopatki, niestabilnego złamania miednicy z rotacją prawego talerza biodrowego, złamanie kości krzyżowej z przemieszczeniem odłamów, złamania kości łonowej z rozejściem odłamów, oderwania powłok brzusznych i zanieczyszczenie żwirem, ubytku tkanek miękkich brzucha i biodra, rozerwanie mięśni pośladkowych wielkiego i średniego prawego, głębokie otarcia skóry twarzy po stronie prawej, kończyny górnej prawej, uda prawego i ręki lewej, rany okolicy łokcia lewego. – wyjaśnia mama Oli i dodaje: Ola miała dużo szczęścia, że nie doszło do zakażenia a czego prawie w 100% spodziewali się lekarze. Profesor - ordynator oddziału stwierdził, że to cud.
Ola przeszła wiele operacji, w tym: założenia zewnętrznego stabilizatora miednicy, wycięcia martwicy skóry powłok brzusznych i uda – kilkakrotnie, założenia systemu podciśnieniowego, wykonano jej przeszczepy na ubytki skóry brzucha i uda prawego. Wiele razy miała przetaczaną krew.
Ola Jezioro jest mieszkanką Płakowic, absolwentką klasy sportowej Gimnazjum Jana Pawła II w Lwówku Śląskim. Tak o nastolatce pisze jej wychowawca i trener Pan Marek Bialic:
Ola Jezioro.
Absolwentka klasy sportowej Gimnazjum Jana Pawła II w Lwówku Śląskim. Wzorowa uczennica, w każdym roku swojej nauki otrzymywała świadectwo z wyróżnieniem. Reprezentowała szkołę praktycznie we wszystkich dyscyplinach sportu i wielu konkursach przedmiotowych.
Silna osobowość, odpowiedzialna, dążąca do wyznaczonego celu, potrafiąca dostrzec potrzeby innych ludzi. Życzliwa i pomocna, angażująca się w życie klasy i szkoły. Przez wszystkie lata nauki w gimnazjum zawsze wybierana na przewodniczącą samorządu klasy, z której to funkcji rewelacyjnie potrafiła się wywiązać. Znakomity kontakt ze społecznością szkoły - uczniami, nauczycielami, pracownikami szkoły powodował, że te środowiska miały do niej ogromne zaufanie.
Sportowo utalentowana biegaczka, przykładająca się poważnie do treningów, wyznająca zasadę …padłeś – wstań i walcz dalej.., wielokrotnie to udowadniała na treningach i zawodach sportowych. Wielokrotna medalistka Finałów Dolnośląskich Szkół Gimnazjalnych w lekkiej atletyce, wypadek wyeliminował Ją z udziału w Finale Krajowym Ligi Lekkoatletycznej rozgrywanym w Białymstoku gdzie reprezentacja dziewcząt zajęła VII miejsce w Polsce. Brak Oli w składzie znacząco zmniejszył „moc” naszej drużyny.
Przez trzy lata byłem wychowawcą, trenerem Oli, i mogę stwierdzić, że warto wykonywać ten trudny zawód, chociażby, dlatego że na swojej drodze można spotkać takich ludzi jak Ola.
Pod koniec maja Ola uległa wypadkowi, lekarze twierdzili, że wyjdzie ze szpitala po 6 miesiącach. W poniedziałkowe popołudnie 8 sierpnia Ola przyjechała na wózku na nasz trening na stadion. Radość i siła emanowała z Oli na nas. Przegranym nie jest ten, który upadł… przegranym jest ten, który się nie podnosi…
Twardy charakter sportowca, wola walki i chęć życia wygrały. Po dwóch miesiącach nastolatka wróciła do domu. Jednak jej najważniejszy w życiu wyścig, wyścig po zdrowie nadal trwa. Przed dziewczyną jeszcze wiele godzin rehabilitacji i wiele zabiegów.
W walce cały czas Olę wspiera rodzina, przyjaciele, najbliżsi. Jej mama nie odstępowała od jej szpitalnego łóżka. Jednak oprócz ciepła, poczucia bezpieczeństwa i rodzicielskiej troski potrzebne będą spore środki finansowe na zabiegi i leki, których NFZ nie refunduje.
Joanna Troszczyńska- Giera – Pierwszy Bal Charytatywny zorganizowaliśmy w 2015 roku, cały dochód został wówczas przeznaczony na leczenie i rehabilitację Krystiana Kocot. W tym roku wspólnie z Motocyklistami zorganizowaliśmy Bal, z którego dochód zasilił konto małego Szymonka Dworaka. W obu przypadkach mieszkańcy Lwówka Śląskiego, właściciele lwóweckich firm okazali wielkie serca. Dlatego jak tylko dowiedziałam się, że Ola będzie potrzebowała wsparcia finansowego na leczenie i rehabilitację, wspólnie z przyjaciółmi postanowiłam po raz kolejny zwrócić się z prośbą o pomoc do lokalnych firm. Państwa odzew przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Już teraz pragnę podziękować wszystkim, którzy wsparli nas finansowo, bądź poprzez przekazanie na Bal cennych gadżetów, lub usług.
– Stowarzyszenie Nasz Dworek już niejednokrotnie wspomagało ludzi w potrzebie, teraz też nie mogliśmy zostać obojętni na to, co się przydarzyło Oli – dodaje Prezes Stowarzyszenia Piotr Wiśniowski.
Marek Krzysztof Dral Lwówecki.info - Z wielką przyjemnością zapraszam wszystkich Państwa na kolejny współorganizowany przez nas Charytatywny Bal, z którego cały dochód, tym razem zostanie przeznaczony na leczenie i dalszą rehabilitację 15-latki poszkodowanej w wypadku drogowym w Płakowicach.
Charytatywny Bal dla Oli odbędzie się 17 września 2016 roku w Zajeździe Leśnym w Lwówku Śląskim. Cały dochód z Balu trafi do rodziców Oli Jezioro z przeznaczeniem na dalsze leczenie i rehabilitację dziewczynki. Wstęp 120 zł/ osobę. Rezerwacji miejsc dokonuje i wszelkich informacji udziela Joanna Troszczyńska- Giera pod nr. tel.: 535 850 628.
Potwierdzeniem rezerwacji jest wpłata w wysokości 120 zł/osobę na konto: Stowarzyszenie „Nasz Dworek”, 59-600 Lwówek Śląski , Dworek 8, Bank Spółdzielczy: 22 8384 0009 0110 3601 2000 0001 z dopiskiem w tytule przelewu „Charytatywny Bal dla Oli”.
Napisz komentarz
Komentarze