Sprawa wyszła na jaw przy okazji udzielenia absolutorium burmistrzowi Leśnej, Mirosławowi Markiewiczowi. Opozycyjni radni przyglądając się wykonaniu budżetu za rok 2015 dopatrzyli się, że podczas wcześniejszych sesji Rady Gminy głosowali uchwały, które później w zmienionej formie ukazywały się w Biuletynie Informacji Publicznej. Podczas majowej sesji absolutoryjnej odczytali oświadczenie w tej sprawie:
„W 2015 r. budżet gminy zmieniany był prawie na każdej sesji. Radni otrzymywali materiały, które były dyskutowane na posiedzeniach komisji, a następnie poddawane głosowaniu na sesji. Chyba dla każdego mieszkańca, a w szczególności dla każdego radnego jest oczywistą sprawą to, że po przegłosowaniu danej uchwały nikt, poza Radą, nie może zmienić jej treści. I nie chodzi tutaj o błędy pisarskie, czy inne oczywiste omyłki. Jednak w przypadku wielu uchwał podjętych przez Radę w 2015 r. dopuszczono się istotnych zmian, tzn. zmianie ulegały niektóre liczby, treść uzasadnień, a nawet wprowadzane były dodatkowe zapisy, których nie było w projektach, jakie radni otrzymali i jakie były przegłosowane. Po prostu wersja przegłosowana różniła się od wersji ogłoszonej przez Burmistrza w Biuletynie Informacji Publicznej.”
Tutaj wyliczona zostaje lista siedmiu uchwał, w których wprowadzono najistotniejsze zmiany już po ich przegłosowaniu. Praktyki te maiły miejsce w przypadku uchwał dotyczących wieloletnich prognoz finansowych gminy i zmian w gminnym budżecie. Według radnych te przypadki miały miejsce w lutym, marcu, kwietniu i maju 2015 roku.
„Stwierdziliśmy łącznie kilkadziesiąt różnic pomiędzy tym co przegłosowaliśmy, a tym, co zostało opublikowane. Taka praktyka jest niedopuszczalna. Nieistotne są nawet powody tych zmian, co potwierdza orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego. W świetle takich faktów należy postawić pytanie nie tylko o zgodność z prawem takich działań, ale również o to, jaki budżet był realizowany?” - pytają w swoim oświadczeniu radni.
Fakty te ujawniono tuż przed udzieleniem Mirosławowi Markiewiczowi absolutorium - Trzeba pamiętać, że udzielenie absolutorium — to potwierdzenie przez radę, że burmistrz prawidłowo zrealizował budżet gminy – mówiła podczas sesji absolutoryjnej radna Teresa Kęska. - Czyli zgodnie z uchwałami podjętymi przez radę wydał publiczne pieniądze. Tak się nie stało, gdyż niektóre wydatki nie były zaakceptowane przez radę, nie znajdowały się w uchwałach przegłosowanych przez rade, tylko zostały dopisane później. (…) Szkoda natomiast, że Komisja Rewizyjna, która powinna czuwać nad realizacją budżetu, nie dostrzegła przedstawionych przez nas rozbieżności. W związku z powyższym wnioskujemy o nie udzielenie absolutorium Burmistrzowi Leśnej za 2015 r. (…) apelujemy do wszystkich radnych o przyłączenie się do naszego stanowiska i głosowanie za nie udzieleniem absolutorium.
Do wniosku tego nie przychyla się większość Rady argumentując, że Komisja Rewizyjna i Regionalna Izba Obrachunkowa wydały pozytywną opinię na temat zrealizowania budżetu w roku 2015. Nie pomógł nawet argument, że przecież opinia RIO została wydana na podstawie przedstawionych uchwał, które były różne od woli Rady. Ostatecznie burmistrz Mirosław Markiewicz, 9 głosami za przy 6 przeciw, otrzymał absolutorium za wykonanie budżetu w roku 2015. Bez odpowiedzi pozostało pytanie jaki budżet był realizowany?
Gdyby większością głosów uznano wykonanie budżetu za nieprawidłowe, dałoby to Radzie możliwość wystąpienia z inicjatywą przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania burmistrza. Dopuszczalne jest, że Rada gminy nie podejmuje uchwały o przeprowadzeniu referendum mimo wcześniejszego nieudzielenia absolutorium. Wtedy burmistrz może pełnić funkcję nadal.
- Chciałbym powiedzieć, że natychmiast przystąpię do wyjaśnienia tej sprawy, bo jest to sprawa bardzo naganna i jeśli się okaże, że jest to prawdą co Państwo piszecie w swoich oświadczeniach – osoby winne za manipulowanie przy uchwałach podjętych przez radę na pewno poniosą karę dyscyplinarną – jeszcze w trakcie sesji zapowiedział burmistrz Mirosław Markiewicz.
Radni problem zgłosili Regionalnej Izbie Obrachunkowej ta jednak poleciła sprawę zgłosić odpowiednim organom ścigania, co też uczynili.
Po niemal dwóch miesiącach po zapowiedzi natychmiastowego przystąpienia do zbadania sprawy skontaktowaliśmy się z burmistrzem Leśnej – Na razie się nie wypowiadam ponieważ nie znamy jeszcze opinii radcy prawnego. Wiem jakie było pismo RIO i więcej na ten temat w tej chwili nie mogę powiedzieć – usłyszeliśmy od Mirosława Markiewicza.
Dochodzenie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Lubaniu, gromadzi materiały i przesłuchuje świadków. Sprawę będziemy monitorowali i nie omieszkamy poinformować o wynikach postępowania.
Napisz komentarz
Komentarze