Nawiązując do „wyjaśnienia” grupy Radnych Gminy Leśna umieszczonego na portalu www.eluban.pl - pn „Rowerem wokół Gór Izerskich, ale nie przez gminę Leśna – Radni wyjaśniają. Pół prawdy to nieprawda” chcielibyśmy przedstawić Państwu całą prawdę o udziale czy też jego braku, Gminy Leśna w projekcie transgranicznym polsko – czeskim „Rowerem dookoła Gór Izerskich”.
Pierwsze spotkanie w sprawie projektu odbyło się w Starostwie Powiatowym w Lubaniu. W spotkaniu tym wzięli udział przedstawiciele Starostwa, przedstawiciele kilku gmin ościennych oraz Euroregionu Nysa z Jeleniej Góry, który po stronie polskiej jest koordynatorem projektu.
Projekt w swoich założeniach polega przede wszystkim na odtworzeniu i oznakowaniu istniejących szlaków oraz utworzeniu „łączników” pomiędzy nimi w taki sposób, aby trasa szlaków utworzyła pętlę wokół Gór Izerskich od Świeradowa-Zdroju poprzez Lubań i Bolesławiec do Bogatyni.
Okazało się, że w pierwszej wersji Gmina Leśna nie była brana w ogóle pod uwagę jako uczestnik projektu. Wstępnie opracowana trasa nie przebiegała przez naszą gminę, pomimo tak wielu atutów i walorów turystycznych.
O rozpoczętych pracach nad projektem przez Euroregion Nysa i planowanych spotkaniach dowiedzieliśmy się dosłownie w ostatnim momencie i na nasz wniosek przystąpiliśmy do rozmów.
Pracownicy naszego Urzędu Miejskiego przygotowali plan trasy przebiegający m. in.:
- „szlakiem perłowym”
- miejscem zwanym potocznie „zwalonym mostem” w Bożkowicach, gdzie miała powstać kładka pieszo-rowerowa łącząca Gminę Olszyna z Gminą Leśna,
- poprzez Stankowice i Suchą z Zamkiem Czocha,
- drogą za Gimnazjum w Leśnej(łącznik ulicy Kościuszki i Pocztowej),
- Miłoszów, Grabiszyce, do Zalipia bądź Platerówki.
Po kilku miesiącach przygotowań i niekiedy burzliwych konsultacjach uczestników projektu oraz Nadleśnictwa Świeradów udało się ustalić wstępny przebieg trasy przez następujące miasta oraz gminy: Świeradów-Zdrój, Mirsk, Gryfów, Olszyna, Leśna, Powiat Lubański (reprezentujący gminę Platerówka), Siekierczyn, Bogatynia, Sulików, Zawidów.
Kiedy wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, powstał problem. Na spotkaniu z koordynatorem projektu w Jeleniej Górze końcem października 2015 roku usłyszeliśmy, że do złożenia wniosku w tym projekcie musimy przygotować się z pełną dokumentacją do końca grudnia 2015 r. w związku z tym, że strona czeska jest już całkowicie gotowa i oczekuje na stronę polską.
Na wniosek kilku gmin, które stwierdziły, że nie są w stanie przygotować się w tak krótkim czasie rozpoczęto negocjacje i ustalono kolejny termin złożenia wniosku na wrzesień 2016 roku.
Na grudniowym spotkaniu w Starostwie Powiatowym w Lubaniu, w którym brali udział prawie wszyscy uczestnicy projektu ze strony polskiej oraz czeskiej szokującą okazała się informacja, że termin przygotowania Gmin do projektu określono na koniec stycznia 2016 r. Ostatecznie strona czeska nie zgodziła się na złożenie wniosku w „drugim rozdaniu”- jesiennym.
W związku z obszarem występującym na terenie naszego szlaku „Natura 2000” i obwarowaniami oraz procedurami WIOŚ trwającymi wiele miesięcy, byliśmy pewni, że nie ma żadnej możliwości aby „szlak perłowy” znalazł się w projekcie. A na tym zależało nam najbardziej, bo mieliśmy niemalże gotowy projekt na remont szlaku, który jednakże wymagał kilku poprawek i aktualizacji.
Niemniej jednak zostaliśmy zmuszeni do zmiany przebiegu trasy i przygotowaliśmy wstępną dokumentację – bez szlaku- do złożenia wniosku w Euroregionie.
Cały temat wraz z przebiegiem trasy został przedstawiony radnym na wszystkich posiedzeniach komisji, które odbyły się w miesiącu styczniu 2016 r. Jeśli chodzi o stronę finansową projektu to:
- 72.000,00 zł to koszt wykonania dokumentacji technicznej (pieniądze należałoby zabezpieczyć w tegorocznym budżecie)
- 2,5 mln – to wstępnie oszacowany koszt realizacji projektu - realizacja projektu nastąpiła by w 2017 roku
- dofinansowanie projektu to 85% ze środków unijnych – 15% wkład własny
– zwrot kosztów po zakończeniu i rozliczeniu zadania.
Po zadanym dla Radnych pytaniu w trakcie posiedzenia komisji: Jak Państwo widzą realizację i przystąpienie naszej Gminy do tego projektu? Jakie są Państwa opinie? Otrzymaliśmy m.in. następujące wypowiedzi: „to zadanie gdzie ludzie chcą wody, to jest bezsens”, „nie można dać czegoś w zamian, gdzie podstawowych potrzeb nie można spełnić dla mieszkańców”, „nie, nie, nie, ja na początku od razu byłem a nie”, „woda, studnie, drogi i oświetlenie to jest potrzebne”, „projekt jak najbardziej tak, ale nie my, nie w naszej społeczności”.
W związku z taką opinią Radnych, która była niemalże jednakowa na wszystkich trzech posiedzeniach komisji Burmistrz podjął decyzję o odstąpieniu od projektu.
Taką informację przekazaliśmy do koordynatora projektu – Euroregionu Nysa w Jeleniej Górze 21.01.2016 po posiedzeniu ostatniej komisji: „(...) z przykrością informujemy, iż Gmina Leśna nie będzie brała udziału w projekcie pn. Rowerem wokół Gór Izerskich z uwagi na negatywną opinię członków rady miejskiej w Leśnej przedstawioną na Komisjach Rady Miejskiej. Nasze wcześniejsze materiały prosimy uznać za nieaktualne.”
Na sesji, która odbyła się 29 stycznia 2016 roku, czyli już po spotkaniach na komisjach z Radnymi, Burmistrz przekazał informację o podjętej decyzji: „(...) nie przystępujemy do projektu bo nas po prostu na to nie stać. (…) I oczywiście co nie jest bagatelne, wziąłem po uwagę opinię radnych, która również doprowadziła do tego, że podjąłem taką decyzję."
Niejednokrotnie zdarza się, że przystępując do różnego rodzaju projektów, Gmina pracuje nad wnioskiem wiele miesięcy, poświęcając zarówno czas, energię i ponosząc rożne koszty z tego tytułu. Nie zawsze praca tak kończy się spektakularnym sukcesem. Do braku realizacji wniosków dochodzi z rożnych przyczyn. Niemniej jednak nie oznacza to, że nie należy podejmować tematu i ich nie opracowywać. Po to działają wszak wyznaczone do tego celu komórki organizacyjne Urzędu Miejskiego w Leśnej. W tym przypadku poniesione koszty to kilka wyjazdów do Lubania i Jeleniej Góry oraz mozolna praca urzędników.
W przyszłości nie raz pojawią się kolejne projekty wzbudzające emocje, w których różnice zdań będą powodowały gorące dyskusje. Należy zastanowić się jednak nad każdą możliwością i wypracować wspólne zdanie, a nie wskazywać kto miał rację a kto nie i obarczać się winą nawzajem. W przypadku tego projektu praktycznie wszyscy „mówili jednym głosem”. Radni kilkakrotnie i to głośno wyrażali swoje negatywne opinie na jego temat. Teraz grupa Radnych stwierdza, że to była osobista decyzja Burmistrza co nie jest zgodne z prawdą.
Napisz komentarz
Komentarze