Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 w Lubaniu rozpoczął współpracę z Klubem Krótkofalowców PZK SP6PCM przy PGE GiEK S.A. Oddział Elektrownia Turów w Bogatyni. W środę 8 czerwca przed godziną czternastą pojawili się w szkole członkowie klubu Pan Janusz Żak SP6TRO (prezes klubu), Pan Janusz Galant SQ6NEG i Pan Arkadiusz Szczygielski SQ6CU/SP-0142-JG.
Przed budynkiem szkoły został rozłożony sprzęt do łączności, a na parkingu, przed wejściem głównym, w krótkim czasie pojawił się 10 metrowy maszt z kilkumetrowymi „wąsami” :), które jak się okazało były antenami .
Na wstępie Pan Janusz SP6TRO wyjaśnił na czym polega amatorska łączność radiowa oraz czym oprócz samej łączności zajmują się krótkofalowcy - radioamatorzy. Była okazja do powtórzenia wiadomości z fizyki na temat właściwości fal elektromagnetycznych. Elektrycy natomiast dowiedzieli się, że bardzo przyda im się wiedza z przedmiotów zawodowych. Krótkofalowcy zaciekawili słuchaczy informacjami dotyczącymi telefonów komórkowych i radia CB. Teraz uczniowie szkoły już wiedzą, że działają one w ten sam lub podobny sposób co urządzenia krótkofalowców, a popularna „komórka” w określonych warunkach może stać się nieoczekiwanie małą mikrofalówką. Pytaniom nie było końca.
Goście opowiadali o zaletach uprawiania tego hobby. Wykorzystując ten typ łączności można porozmawiać np.: z królem, słynnym aktorem, astronautą lub politykiem. Można też przeprowadzać takie łączności korzystając z odbicia od Księżyca, meteorytów, deszczu czy też przez satelitę. Wszystko w ramach radioamatorskich eksperymentów. Oczywiście była to też okazja do zademonstrowania łączności. Nawiązano kontakt z krótkofalowcem z okolic Krakowa, ale również przeprowadzono łączność z krótkofalowcami z Rosji i Francji.
Okazało się, że jeden z gości Pan Arkadiusz SQ6CU/SP-0142-JG jest laureatem wielu międzynarodowych konkursów w tej dziedzinie. Krótkofalowcy pokazali karty (tzw. QSL-ki) potwierdzające łączności z całym światem, z różnymi egzotycznymi, często bezludnymi miejscami naszej planety. Pojawiały się tam się m.in. Japonia, Chiny, Korea czy też małe wysepki, których nazwy trudno spamiętać. Uczniowie szkoły dowiedzieli się też, że najwięcej krótkofalowców jest w… Japonii? Najbardziej zainteresowani długo jeszcze pozostali, aby posłuchać o urokach uprawiania tego hobby oraz ciekawostek dotyczących sprzętu.
To było dopiero pierwsze spotkanie. Pedagodzy zapowiadają, że w nowym roku szkolnym został zaplanowany cykl szkoleń z zakresu krótkofalarstwa. Chętni uczniowie zostaną przygotowani do egzaminu i będą mogli zdobyć swoje radioamatorskie licencje. Jest też duża szansa na powstanie przyszkolnego „Klubu Krótkofalowca”.
Napisz komentarz
Komentarze