Wieloletni proces edukacji służy temu, aby być konkurencyjnym na rynku pracy. Dlatego tak ważna jest decyzja, którą młodzi ludzie podejmują opuszczając mury gimnazjum. Jaką drogę obrać? Czym kierować się w doborze dalszej edukacji?
Ostatnimi czasy przybywa branż, w których popyt na pracowników przewyższa podaż. Z brakiem pracowników borykają się firmy szukające ludzi z wiedzą specjalistyczną, jak i te które potrzebują rąk do prac prostych. Jednak są też branże, w których wciąż są nadwyżki.
Dobrze więc wiedzieć w jakich zawodach są nadwyżki pracowników, a w jakich mamy deficyt. Informacje te mogą w znaczący sposób pomóc w podjęciu decyzji do jakiej szkół młodzież gimnazjalna powinna skierować swoje kroki.
Tu sięgamy do informacji jakie oferuje Powiatowy Urząd Pracy w Lubaniu. Co roku przygotowuje on ciekawe zestawienia.
Zacznijmy od tego, że stopa bezrobocia w powiecie lubańskim jest najniższa od wielu lat i waha się obecnie w granicach 14%. Co wprost przekłada się na liczbę około 2500 bezrobotnych. Z czego 1300 to osoby długotrwale bezrobotne.
Mimo, że coraz częściej mówi się o braku niewykwalifikowanej siły roboczej to w roku 2015 absolwenci gimnazjów i podstawówek byli najliczniejszą grupą bezrobotnych. Stanowili oni niemal 35% bezrobotnych. W dalszej kolejności są absolwenci zasadniczych szkół zawodowych 27,9% i szkół policealnych i średnich zawodowych 22.3%. Osoby z wykształceniem wyższym i średnim ogólnym stanowią po 7% ogółu bezrobotnych.
Według sprawozdania za 2015 rok w powiecie lubańskim najczęściej poszukiwanymi pracownikami byli, w kolejności:
pakowacz ręczny,
pozostali robotnicy wykonujący prace proste w przemyśle,
pomocniczy robotnik budowlany,
opiekun osoby starszej,
inwentaryzator,
doradca klienta,
sprzedawca,
pozostali pracownicy obsługi biurowej,
przedstawiciel handlowy,
robotnik gospodarczy,
szwaczka ręczna,
szlifierz metali
kierowca samochodu ciężarowego,
magazynier,
operator zautomatyzowanej linii produkcyjnej,
pomoc kuchenna,
kucharz,
kelner,
murarz,
pomocniczy robotnik konserwacji terenów zieleni,
operator urządzeń przemysłu chemicznego,
telemarketer.
W zestawieniu znajdujemy również listę najczęściej występujących bezrobotnych, również podane w kolejności:
bez zawodu,
sprzedawca,
murarz,
technik ekonomista,
ślusarz,
kucharz,
pomocniczy robotnik budowlany,
mechanik pojazdów samochodowych,
technik mechanik,
tkacz,
piekarz,
technik żywienia i gospodarstwa domowego,
tokarz w metalu,
szwaczka ręczna,
stolarz,
sprzątaczka biurowa,
krawiec,
przędzarz,
robotnik gospodarczy,
rolnik,
technik handlowiec,
pomoc kuchenna,
kelner,
kierowca samochodu ciężarowego,
technik hotelarstwa,
pozostali technicy technologii żywności,
pozostali rękodzielnicy wyrobów z tkanin, skóry i pokrewnych materiałów,
technik informatyk,
technik budownictwa,
pedagog.
Pewnym paradoksem jest fakt, że w zawodach uznawanych za deficytowe występuje spora liczba osób zarejestrowanych jako bezrobotne w tych właśnie zawodach. Wpływa na to kilka czynników. Część z zarejestrowanych osób pomimo kierunkowego wykształcenia nie ma odpowiedniej wiedzy praktycznej wymaganej przez pracodawców. Część nie posiada dodatkowych uprawnień. Z kolei część potencjalnych pracowników, którzy ukończyli proces edukacji wiele lat temu, ma zdezaktualizowane kwalifikacje.
Z zestawienia przygotowanego przez Dolnośląski Wojewódzki Urzęd Pracy wynika, że w najbliższym czasie największe szanse na rynku pracy mają m.in. specjaliści i fachowcy w zawodach budowlanych, specjaliści w przemyśle oraz operatorzy sprzętu ciężkiego i kierowcy posiadający kategorię prawa jazdy wyższą niż B. Poszukiwani będą również doświadczeni pracownicy związani z gastronomią. Zapotrzebowanie na nauczycieli przedmiotów zawodowych oraz praktycznej nauki zawodu wskazuje na zmieniający się rynek edukacyjny i powrót do specjalistycznego kształcenia zawodowego.
Napisz komentarz
Komentarze