Jak informuje prasa z tamtych czasów u zbiegu alejek w centrum parku znajdował się okrągły murek pozostałość po poprzednich gospodarzach miasta. Wewnątrz kręgu rozpatrywano nawet zrobienie piaskownicy, ostatecznie zdecydowano, że powstanie tam klomb. 21 marca 1996 roku miejskie służby zostały zaalarmowane, że część klombu zapadła się odsłaniając 3 metrowej średnicy studnię. Na głębokości 12-14 m lśniło lustro wody, której głębokość jak się później okazało wynosiła 6 metrów.
W związku z tym, że park był popularnym miejscem zabaw i spotkań przeczuwano najgorsze. Do akcji wkroczyli strażacy, którzy rozpoczęli wypompowywanie wody. Kilkugodzinne zmagania nie przyniosły rezultatów. Napływ wody był tak duży, że jej poziom udało się obniżyć zaledwie o 3 metry. W związku z tym, że oględziny powstałego otworu pozwalały sądzić, że do tragedii nie doszło, akcję przerwano. Mimo to przez najbliższe dni z niepokojem oczekiwano na sygnał o zaginięciu kogokolwiek z tej części miasta. Na szczęście takiego zgłoszenia nie było.
- Cudem uniknięto tragedii, która czyhała w parku od wielu lat – pisała ówczesna prasa. Władze miasta podjęły decyzję o zabezpieczeniu otworu betonowym kręgiem, który spoczywa tam do dziś.
Już wtedy zastanawiano się czym była owa studnia, przypominająca odwrócony komin fabryczny o dużej średnicy. Niestety wtedy podobnie jak i dziś nikt nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie.
W 2012 roku grupa Miłośników Górnych Łużyc oraz badacze z miesięcznika „Odkrywca” podjęli próbę penetracji wnętrza studni za pomocą specjalistycznych kamer. Niestety ze względu na duży stopień zmącenia wody próba zakończyła się fiaskiem.
- Skoro jest to studnia dziwnym jest, że woda przez tyle lat się nie ustała i wciąż jest zmącona - mówi nam Andrzej Maciaszczyk, współautor książki o tajnych fabrykach na terenach Powiatu Lubańskiego – przed wojną w tym miejscu stała tkalnia mechaniczna, jednak w trakcie niej mogła zmienić profil produkcyjny na militarny. Dziwi fakt, że chociaż w tej części miasta nie toczyły się walki fabryka została zniszczona. Czyżby Niemcy celowo ją wysadzili przed wycofaniem się z Lubania? Czym może być studnia w parku? Być może to szyb wentylacyjny do nieznanego kompleksu produkcyjnego III Rzeszy, który znajduje się pod Osiedlem Piastów i czeka na swoich odkrywców. A może to naprawdę stara studnia fabryczna? Bez współpracy z ekipą nurków rozwiązanie tajemnicy musi jeszcze poczekać.
Napisz komentarz
Komentarze